Posłowie Koalicji Obywatelskiej Aleksander Miszalski i Marek Sowa złożyli w Prokuraturze Krajowej w Krakowie doniesienie na byłego wójta Pcimia, obecnie prezesa PKN Orlen – Daniela Obajtka. Parlamentarzyści opozycji zarzucają byłemu wójtowi, że z tylnego siedzenia zarządzał prywatną firmą, czym złamał prawo.
Jak stwierdził poseł Marek Sowa, wszystko wskazuje na to, że Daniel Obajtek pełniąc funkcję wójta Pcimia, popełnił szereg przestępstw. – Które muszą być rzetelnie wyjaśnione. A finał tej sprawy powinien skończyć się na sali sądowej – podkreślał poseł Sowa. Dowodem na to mają być rozmowy nagrane na tzw. taśmach Obajtka i ujawnione przez Gazetę Wyborczą.
Aleksander Miszalski zwrócił uwagę na sieć powiązań personalnych, o których napisała Gazeta Wyborcza. – Koleżanka z klasy z Pcimia jest prezesem Lotosu, kuzyn jest dyrektorem w Bio Eko Tauron – wyliczał i zapewniał, że przykładów osób z okolic Myślenic, które robią karierę pod skrzydłami Daniela Obajtka jest więcej. – I to wszystko zaczęło się od tego, o czym dziś informujemy prokuraturę – że Daniel Obajtek z tylnego siedzenia kierował spółkami, gdy był wójtem – powiedział poseł Miszalski i stwierdził, że to złamanie prawa.
Posłowie Koalicji Obywatelskiej zapowiadają, że w sprawie pojawią się kolejne dowody obciążające byłego wójta Pcimia.
Chwilę po konferencji prasowej w Departamentemcie do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji w Krakowie posłowie złożyli doniesienie dotyczące Daniela Obajtka.
(GS)