Teatr KTO otwiera własną siedzibę, na którą czekał aż 44 lata. Na jego potrzeby zaadaptowano dawny budynek kina Wrzos, przy ul. Zamoyskiego 50 w Krakowie. Na inaugurację działalności w nowym miejscu Teatr KTO przygotował spektakl „Teatr Otwarty” – przedstawienia 6 i 7 września.
Tak wygląda siedziba Teatru KTO
Kina Wrzos nie ma już od dawna na kulturalnej mapie Krakowa. Teraz w tym samym miejscu otwiera się Teatr KTO. Trudno mówić, że to nowa placówka kulturalna w Krakowie, bo Teatr KTO działa od 44 lat. Ale po raz pierwszy swoje przedstawianie może przedstawić na własnej scenie. – Po 44 latach wędrowania, od polskich ulic i placów po renomowane sale teatralne na całym świecie, otrzymaliśmy budynek w sercu krakowskiego Podgórza, spadek po dawnym kinie Wrzos. Kraków wzbogacił się o nową scenę, a Teatr KTO ma nareszcie swój dom – mówi Jerzy Zoń, dyrektor Teatru KTO.
Dawne kino zamieniło się na wielofunkcyjną przestrzeń, wpisaną w ulicę Zamoyskiego, Krzemionki i park Bednarskiego. Nową siedzibę Teatru KTO zaprojektowali artysta Aleksander Janicki i architekt Mariusz Twardowski z zespołem. „Nowa siedziba teatru to kombinacja nowoczesnej przestrzeni, pionierskich rozwiązań technologicznych, z jednoczesnym zachowaniem historycznych elementów. Jednym z kluczowych założeń projektu było odrestaurowanie fasady do jej pierwotnej formy z XIX wieku, jaką miał powstały tu wówczas budynek przytułku zgromadzenia św. Wincentego á Paulo” – czytamy w komunikacie o inauguracji teatru w siedzibie przy ul. Zamoyskiego 50. Sala teatralna to dobudowany czarny prostopadłościan, nad którym rozpościera się otwierany dach z funkcją zdalnego sterowania. Poza główną sceną, salą prób, garderobami i biurami, zagospodarowano przestrzeń otwartą dla wszystkich. Na tyłach obiektu powstał ogród sensoryczny oraz altana – letnia scena z amfiteatrem dla 180-osobowej widowni. Od strony parku Bednarskiego kompleks dopełnia taras widokowy.
W tej pięknej scenerii Teatr KTO wystawi 6 i 7 września spektakl „Teatr Otwarty”. – Podczas inauguracji chcemy pokazać naszą dwutorową działalność – plenerową i sceniczną. Stąd część widowiska odbędzie się w ogrodzie, a druga część w budynku. Spektakl złożony będzie z etiud przygotowanych przez najwybitniejszych twórców teatralnych z całej Europy. Wykorzystamy charakterystyczne dla Teatru KTO środki – elementy teatru w przestrzeni miejskiej, zaskoczenia, instalacji, tańca i performansu – mówi Jerzy Zoń, dyrektor Teatru KTO. I zapowiada, że w październiku Teatr KTO rusza z regularnym repertuarem scenicznym.
A tak wybrane aspekty budowy teatru relacjonuje Rafał Grzesik, kierownik budowy z ramienia generalnego wykonawcy Moris Polska: „Cały obiekt, czyli budynek teatru i jego ogród sensoryczny łączą w sobie historię tego miejsca oraz najwyższego stopnia nowoczesność. Olbrzymiej pieczołowitości wymagało odtworzenie pod kontrolą służb konserwatorskich neobarokowej fasady niegdysiejszego Przytułku Zgromadzenia Św. Wincentego á Paulo. Każdy łuk, każdy szczegół tej ściany wymagał indywidualnych szalunków. Z drugiej strony całość terenu i obiektu nosi wszelkie znamiona tzw. inteligentnych budynków. Jest to obiekt i teren »samopilnujący się« poprzez rozbudowane systemy monitoringu i dozoru. Dużą atrakcją teatru są jego olbrzymie przeszklenia, na które składają się zarówno ściany, jak i dach. Ten ostatni nosi w sobie element rozsuwany nad salą teatralną. Jest to nowatorska i prototypowa konstrukcja wykonana na nasze zamówienie. Design i koncepcja techniczna olbrzymiego rozsuwanego okręgu w szklanym dachu przypomina migawkę aparatu fotograficznego. Cały budynek jest przystosowany do działań artystycznych – nie ma w nim klasycznej sali ze stacjonarnymi fotelami. Jest to otwarta przestrzeń teatrum, które może dziać się wszędzie począwszy już od foyer, poprzez salę główną, aż po górne piętro. Ruchome blaty umożliwią scenografom skonfigurowanie przestrzeni artystycznej praktycznie w całym teatrze”.
Do pieczołowitego odtworzenia neobarokowej fasady wzniesionego w latach 1887-1889 Przytułku Zgromadzenia Św. Wincentego á Paulo posłużyły jego archiwalne fotografie z lat 20. ubiegłego wieku. Teatr KTO ma bardzo rozbudowaną mechanikę sceny, w tym także liczne sztankiety. Wszystko dostosowane jest do formuły teatrów otwartych. Scena jest modyfikowalna tak, że cała sala może być jedną wielką sceną. Aktorzy mogą grać nawet na poziomie -80 cm, czyli poniżej poziomu zero budynku. Tylko koncepcja artystyczna decyduje o tym, gdzie w danym spektaklu będą krzesła dla widzów, czy w sposób typowy, czy np. pod ścianami, bądź też w każdym innym układzie. Wszystko cechuje nieograniczona możliwość konfiguracji. Moris Polska wdrożył w Teatrze KTO nowatorski system paneli akustycznych. Nie są one rozmieszczone w sposób konwencjonalny, czyli z podziałem na scenę i widownię. Ponieważ cały Teatr KTO może być objęty wydarzeniem artystycznym dziejącym się w różnych miejscach i na różnych poziomach teatru, zatem akustyka obiektu została zaprojektowana uniwersalnie. Dźwięk zawsze będzie zachowywał się tak samo bez względu na to, gdzie w danej chwili są aktorzy, a gdzie widzowie. Autorską koncepcję akustyczną teatru i system jego paneli akustycznych stworzyła Sekcja Inżynierii Akustycznej Wydziału Inżynierii Mechanicznej i Robotyki AGH.
Olbrzymi nacisk położono na stworzenie ogrodu sensorycznego, w którym jest mobilna widownia na 120 miejsc. Jest on integralną częścią Teatru KTO, jego teatrum i jego różnorodnych inicjatyw artystycznych, w tym także dla dzieci. Tę część projektu komentuje dyrektor ds. inwestycji Moris Polska Tomasz Chmiel: „Ogród leży na stoku i przewyższa teatr o jedną kondygnację, czyli o 3,5 m. Ważnym elementem ogrodu jest platforma widokowa. Idea była taka, aby było z niej widać panoramę całego Podgórza aż do Wawelu włącznie i cel ten udało się osiągnąć. Ten teren zielony teatru dodatkowo jest wyposażony w pufyi leżaki, które można rozmieszczać w ogrodzie i grać np. dla dzieci, jeśli nie chcemy ich sadzać na widowni. Będzie to także miejsce teatru otwartego dla dzieci i warsztatów dla nich. Cechą ogrodu sensorycznego – zgodnie z jego nazwą – są liczne elementy małej architektury oddziaływającej na zmysły człowieka. Można tu wspomnieć np. ścieżkę faktur. Jest to chodnik o różnego rodzaju podłożach, aby stopami wyczuwać charakter nawierzchni. Są tutaj także zamgławiacze i tablice tyflograficzne. Na sensoryczność zmysłów ma oddziaływać także rozbudowana zieleń. Zastosowaliśmy liczne nasadzenia, z których część przyjechała z Niderlandów. Do nasadzeń tych należą m.in. drzewa wkomponowane w platformę widokową, wyrastające spod niej, aby panowało wrażenie spaceru wśród drzew. Ogród jest pełny także nasadzeń z owocami – mamy tu jagody, borówki, śliwowiśnie, jabłka i porzeczki. Wszystkie one będą do dyspozycji widzów, aby cieszyły także zmysł smaku”.
(red)