Ten park kieszonkowy jest niefunkcjonalny. Mieszkańcy chcą ławek z oparciem

Trwają prace przy budowie parku kieszonkowego przy placu Nowowiejskim. Nowa przestrzeń ma się nazywać Gołębi Ogród Krakowian. Cześć mieszkańców po tym, jak Zarząd Zieleni Miejskiej przedstawił wizualizacje parku, wskazywała na mankamenty projektu. Wytykano m.in. zbyt małą ilość ławek z oparciem.

Chodzi o niewielki zielony teren w rejonie ul. Lea, tuż za targowiskiem na placu Nowowiejskim. Do zeszłego roku miejsce miedzy budynkami było mocno zaniedbane.  Zarząd Zieleni Miejskiej zaplanował go na nowo zagospodarować. 

Jednak po opublikowaniu w zeszłym roku projektu parku, w sieci pojawiły się komentarze niezadowolonych mieszkańców. Oceniając projekt, mieszkańcy wskazywali na jego główny mankament – brak ławek z oparciem. W tej okolicy mieszka sporo starszych osób, może warto wziąć to pod uwagę i zaprojektować chociaż ławki z oparciem – pytali retorycznie.

Rzeczywiście, po przyjrzeniu się projektowi rzuca się w oczy brak ławek. To nie znaczy, że ich w ogóle nie ma. Miejsca do siedzenia zostały wkomponowane w ogrodową architekturę.  – To jest przerost formy nad treścią. My chcemy zwykłej ławki z oparciem tam, gdzie jest cień, czyli pod drzewami. Projekt zakłada jednak coś innego – siedziska bez oparcia i bez cienia – irytowali się mieszkańcy.

Dodatkowo, kością niezgody stały sie rzeźby gołębi o wielkości metra. Jak tłumaczy ZZM, jest to nawiązanie do nazwy ogrodu – „W Gołębim Ogrodzie Krakowian” nie mogło zabraknąć elementów nawiązujących do tożsamości miejsca: poidełka dla ptaków i obraz karmnika. Dodatkowo, niepowtarzalny charakter przestrzeni podkreślą rzeźby przedstawiające gołębie – tłumaczy ZZM.

Rzeźby gołębi mają nawiązywać do nazwy ogrodu. Zdaniem mieszkańców to przerost formy nad treścią, fot. ZZM

Mieszkańcy mieli inne zdanie – Skoro ZZM jest od sadzenia drzew i utrzymania zieleni w Krakowie, to może jednak niech nie uszczęśliwia nas niepotrzebnymi rzeźbami. Niech robi to do czego został powołany – dba o zieleń – mówią mieszkańcy. I dodają, że rzeźby oprócz kosztów są po prostu brzydkie – Zamiast na rośliny, będę mogła patrzeć się na wielkie gołębie. Mam nadzieje, ze się mylę ale one wyglądają jakby miały być w kolarze różowym – pisze Pani Alicja na jednej z osiedlowych grup Fb.

Jak zapewnia ZZM,  Gołębi Ogród Krakowian „stanie się miejscem rekreacji i wypoczynku dla okolicznych mieszkańców, klientów targowiska na Placu Nowowiejskim, lokalnych przedsiębiorców. Powstaną ścieżki spacerowe łączące poszczególne strefy ogrodu” – Na drewnianych podestach pojawią się wygodne ławki, ławko-huśtawki, stoliki piknikowe oraz urządzenia zabawowe. Z myślą o miłośnikach czytelnictwa zaprojektowano „Ptasią” biblioteczkę, dzięki której wymiana książek z innymi mieszkańcami będzie łatwa i przyjemna – zachwala projekt ZZM.

Mieszkańcy kwitują to krótko – Pieniądze na rzeźby gołębi można by wydać na coś innego np. na ławki z oparciami. Urzędnicy po prostu bawią się naszymi pieniędzmi. Szaleństwo.

Aktualnie zamontowane zostały już stoły piknikowe, ławeczki oraz część urządzeń zabawowych. Poprosiliśmy ZZM o informacje czy uwzględnił postulaty mieszkańców o zamontowanie ławek z oparciem. Pytamy też o słynne już różowe gołębie.

fot. ZZM 

Jarek Strzeboński 

 

6 KOMENTARZE

Najnowsze

Co w Krakowie