Rząd przedłużył obostrzenia w walce z koronawirusem co najmniej do 18 kwietnia.
Obecne zakazy – obowiązujące do 9 kwietnia – zostały przedłużone o trochę ponad tydzień. Spowodowane jest to m.in. sporym obłożeniem szpitalnych łóżek.
– Po tym czasie zdecydujemy, co będziemy robili dalej. Pierwszym krokiem będzie powrót dzieci do żłobków i przedszkoli. Jeszcze w kwietniu powinno to nastąpić – mówi minister zdrowia Adam Niedzielski.
To oznacza, że zamknięte pozostają wielkopowierzchniowe sklepy meblowe, salony fryzjerskie i kosmetyczne, żłobki i przedszkola (z wyjątkiem są dzieci medyków i służb porządkowych). Z kolei działalność obiektów sportowych ograniczona jest wyłącznie do sportu zawodowego, czyli zamknięte są np. korty tenisowe i ścianki wspinaczkowe.
Minister zdrowia odniósł się również do sytuacji w Małopolsce.
– Dostępność łóżek ogólnych jest na poziomie, który zabezpiecza kilka najbliższych dni, ale mamy problem z łóżkami respiratorowymi. Dlatego opracowano plan przemieszczania pacjentów – podkreśla Niedzielski.
Minister zdrowia odniósł się również do sytuacji, jaka może panować podczas długiego weekend majowego. – Trudno spodziewać się, byśmy spędzili go tak samo, jak dwa lata temu – przyznał Niedzielski.