To już ostatni dzwonek. Wkrótce pożegnanie szopek krakowskich

Jeszcze tylko cztery dni zostały wszystkim chętnym, którzy chcą jeszcze obejrzeć pokonkursową wystawą szopek krakowskich w Pałacu Krzysztofory.

Ta tradycja znana jest nie tylko w całej Polsce, ale przyjeżdżają ją podziwiać także zagraniczni goście. Krakowskie szopki to nieodłączny element Bożego Narodzenia oraz w ogóle zimowe okresu, więc niektórzy z utęsknieniem czekają zarówno na początek wystawy, jak i… jej zakończenie.

– Chociaż trudno w to uwierzyć, zbliżamy się powoli do momentu, w którym musimy pożegnać się z pokonkursową wystawą szopek krakowskich – informują organizatorzy z Pałacu Krzysztofory.

Pod adresem Rynek Główny 35 bożonarodzeniowe dzieła można oglądać jeszcze tylko do niedzieli. Co więcej, odwiedzając Krzysztofory poza wystawą szopek można również zobaczyć pracownię szopkarską Macieja Moszewa, a także wystawę stałą „Kraków od początku, bez końca”. To właśnie na wystawie stałej znajduje się duża szopka, do której można wejść

– Przypominamy, że duża szopka jest częścią wystawy „Kraków od początku, bez końca”, więc najlepszym rozwiązaniem jest kupienie biletu na wystawę stałą i zwiedzenie obu wystaw (stałej i czasowej) w ramach jednego biletu – informuje Pałac Krzysztofory.

Michał Lop

Solidarni z Ukrainą 2025. Ruszyła sprzedaż biletów

Najnowsze

Co w Krakowie