Tramwaje i autobusy zbadają… smog?

Krakowscy radni PiS mają nowy pomysł na walkę ze smogiem. O aktualnym zanieczyszczeniu powietrza miałyby informować mieszkańców specjalne czujniki umieszczane na … pojazdach komunikacji miejskiej. – Dzięki temu moglibyśmy zmierzyć na przykład, jakim powietrzem oddychamy w Tyńcu – mówi Łukasz Słoniowski, jeden z pomysłodawców umieszczania czujników na tramwajach i autobusach.

– Do tej pory możemy bazować jedynie na pomiarach dokonywanych w kilku punktach miastach, gdzie wiele się nie zmieni choćby ze względu na liczbę samochodów na Alejach Trzech Wieszczów. Dzięki takim mobilnym czujnikom mielibyśmy lepszą wiedzę o jakości powietrza – tłumaczy radny PiS, Łukasz Słoniowski.

Pomysłodawcy umieszczenia czujników jakości powietrza na tramwajach i autobusach zwrócili się już z interpelacją do prezydenta Krakowa. Chcą, by Jacek Majchrowski rozważył możliwość montażu takich urządzeń i zarezerwował na ten cel pieniądze w budżecie miasta.

– Na początek wystarczyłoby zainstalowanie kilku lub kilkunastu czujników, choć idealnie byłoby gdyby takie urządzenia znalazły się na wszystkich pojazdach krakowskiego MPK – dodaje Słoniowski.

Nie wiadomo ile dokładnie kosztują urządzenia, które miałyby badać jakość powietrza. Koszt jednego czujnika na wolnym rynku to około 4 tys. złotych.

(pt)

Najnowsze

Co w Krakowie