Trwają przygotowania do budowy ośrodka dla dzikich zwierząt w Lasach Tynieckich. Cześć mieszkańców wyraża obawy

Powraca temat budowy ośrodka dla dzikich zwierząt w Lasach Tynieckich. Po tym, jak miasto zrezygnowało z budowy ośrodka wspólnie z Uniwersytetem Rolniczym, zdecydowano, że ośrodek powstanie w Tyńcu. Taka lokalizacją nie podoba się części mieszkańców, którzy wyrażają swoja obawy co do uciążliwości ośrodka. Jutro, 2 czerwca organizują spotkanie w tej sprawie

Pomysł utworzenia w Krakowie ośrodka rehabilitacji dzikich zwierząt pojawił się już kilka lat temu. Po tym, jak ostatecznie magistrat zrezygnował z budowy ośrodka wspólnie z Uniwersytetem Rolniczym, miasto samodzielnie  przygotowuje się do realizacji tej inwestycji w Tyńcu. Zarząd Inwestycji Miejskich, który jest jednostką odpowiedzialną za przeprowadzenie inwestycji,  otrzymał niedawno koncepcję architektoniczno- budowlaną , co oznacza że to pierwszy krok w kierunku rozpoczęcia budowy.

Ośrodek powstanie na terenie Tyńca w rejonie ulic Obrony Tyńca i Danusi Jordanówny. Wybór tej  lokalizacji poprzedziły  konsultacje zorganizowane przez Urząd Miasta. Urzędnicy wytypowali dwie potencjalne lokalizacje dla budowy ośrodka: w Pleszowie oraz w Lasach Tynieckich. Głos w sprawie lokalizacji zabrali  mieszkańcy podczas konsultacji społecznych. Wypowiedziało się 363 krakowian. Finalnie, Pleszów dostał 3 głosy, a Lasy Tyneckie aż 360. Za Lasami Tynieckimi opowiedziała się również Komisja Dialogu Obywatelskiego ds. Środowiska.

Lokalizacja ośrodka w Lasach Tynieckich wybudza niepokój części mieszkańców. Jak informują organizatorzy spotkania, budowa ośrodka będzie wiązała się z koniecznością wycięcia prawie 2 hektarów lasów oraz budową dróg dojazdowych. Argumentują, że po powstaniu ośrodka, jego pracownicy wygenerują ruch na okolicznych ulicach „Schronisko da prace dla wielu ludzi. Kilkadziesiąt osób będzie musiało codziennie ulicą Obrony Tyńca i Danusi Jurandówny dojechać do pracy w lesie i gdzieś zaparkować samochody”- informują organizatorzy i pytają, w jaki sposób miasto zamierza rozwiązać problem z „wywozem odchodów zwierząt i odpadów po leczeniu”

Budowa ośrodka będzie kosztować ponad 18 mln zł, roczne koszty utrzymania wyniosą kilkaset tysięcy złotych. Ośrodek będzie miejscem, w którym ludzie fachowo zaopiekują się wymagającym leczenia i rehabilitacji dzikimi zwierzętami, by – gdy już odzyskają siły – wypuścić je na wolność. Według danych z MPO liczba śmiertelnych zdarzeń ze zwierzętami w Krakowie wahała się w latach 2013-2017 od 711 do 919 rocznie. 

Spotkanie mieszkańców odbędzie się 2 czerwca o godzinie 17 w klubie Tyniec przy ul. Dziewiarzy 7.

 

(JS)

 

Najnowsze

Co w Krakowie