Uciekał z maczetą przed kwarantanną przez całą Polskę! Uciekinier z Gdańska złapany w Małopolsce

Ta historia brzmi jak scenariusz filmu o apokalipsie, ale wydarzyła się naprawdę! Młody mężczyzna z Gdańska miał objawy koronawirusa, lecz zanim otrzymał wyniki testu… postanowił uciec. Podejrzany pacjent zaczął uciekać przez całą Polskę, aż został złapany przez Małopolską Policję w… taksówce z maczetą!

Wczoraj, wczesnym porankiem ze szpitala w Gdańsku uciekł 24-letni pacjent. Z zawiadomienia złożonego przez lekarza, wynikało mężczyzna miał objawy zakażenia koronawirusem. Pobrano zatem od niego krew do badań, lecz mężczyzna zbiegł przed otrzymaniem wyniku, a powinien przebywać w kwarantannie. Takie nieodpowiedzialne zachowanie 24-latka mogło narazić inne osoby na zakażenie. Były praktyczne i formalne podstawy do traktowania uciekiniera jak podejrzewanego o sprowadzenie niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób poprzez powodowanie zagrożenia epidemiologicznego.

Zbieg był poszukiwany w całym kraju. W toku czynności małopolscy policjanci otrzymali informację o taksówce, którą mógł poruszać się 24-letni mieszkaniec Rumii. Samochód ten został zauważony na drodze krajowej w Makowie Podhalańskim i od razu został zatrzymany przez suską drogówkę. Następnie policjanci z makowskiego komisariatu, ubrani w odpowiednie kombinezony ochronne zatrzymali pasażera taksówki. Przy czym obok niego, na tylnym siedzeniu samochodu ujawnili i zabezpieczyli maczetę.

24-latek trafił do pomieszczeń dla zatrzymanych w Komendzie Powiatowej Policji w Limanowej, gdzie znajdują się specjalnie przystosowane pomieszczenia dla osób, które powinny być izolowane ze względów zdrowotnych. Służby czekają na wynik testu i dyspozycje ze strony służby zdrowia i pomorskiej policji, co do dalszego postępowania z mieszkańcem Rumi.

Małopolska Policja/js

Najnowsze

Co w Krakowie