Krakowscy radni decydowali o sprzedaży 33,64 proc. należących do miasta akcji MKS Cracovia SSA. Nabywcą ma być firma Comarch. Miasto zarobi na sprzedaży akcji ponad 21 mln zł.
Spółka Comarch, większościowy udziałowiec Miejskiego Klubu Sportowego Cracovia SSA, zwróciła się wcześniej do prezydenta Krakowa z wnioskiem o zbycie na jej rzecz akcji klubu, które należą do miasta. Gmina jest właścicielem 73 480 akcji (to 33,64 proc.). Większość – ponad 66 proc. – ma firma Comarch SA. 540 akcji (czyli 0,25 proc.) należy do drobnych akcjonariuszy. Na sprzedaż, zgodnie z ustawą o gospodarce komunalnej, zgodę wyrazić musiał Rada Miasta Krakowa.
25 stycznia 2023 roku Rada Miasta Krakowa zgodziła się na zbycie miejskich akcji klubu w drodze przetargu. Radni nie ograniczyli kręgu potencjalnych nabywców. Jedyny wymóg, jaki był im stawiany, dotyczył ich sytuacji ekonomicznej i finansowej, która miała stanowić gwarancję zapłaty ceny akcji, a ponadto ustanowiono, że oferenci nie mogą znajdować się w stanie likwidacji lub upadłości, ani nie mogą zachodzić wobec nich przesłanki do złożenia wniosku o wszczęcie postępowania upadłościowego lub naprawczego. Akcje miał kupić ten, kto w przetargu zaproponuje najwyższą cenę.
Tymczasem 30 marca 2023 roku do Urzędu Miasta Krakowa dotarło stanowisko Komisji Nadzoru Finansowego. Jak wynika z pisma KNF, chcąc oferować akcje wszystkim miasto powinno przygotować i opublikować prospekt informacyjny. Dopiero wtedy można ogłaszać przetarg i zapraszać do składania ofert nieograniczone grono podmiotów. Co ważne – za zatwierdzenie prospektu informacyjna trzeba zapłacić równowartość 6 tys. euro. Komisja Nadzoru Finansowego wskazała jednak miejskich urzędnikom, że obowiązku publikacji prospektu informacyjnego i związanych z tym kosztów można uniknąć ograniczając krąg uprawnionych do zakupu miejskich akcji klub sportowego.
Takie rozwiązanie zostało wybrane. Po zmianach akcje Cracovii mogli kupić jedynie tzw. inwestorzy kwalifikowani, czyli m.in. instytucje finansowe, fundusze inwestycyjne i emerytalne, duże firmy, organy publiczne. W trakcie dwóch ogłoszonych przez miasto przetargów nie zgłosił się ani jeden chętny. Trzeci przetarg również nie został rozstrzygnięty. Zgłosił się do niego jedynie Comarch, ale firma przedstawiła ofertę niższą od ceny ustalonej styczniową uchwałą rady miasta. W międzyczasie minął termin ważności wyceny akcji i trzeba było zlecić nowy szacunek. Ten nie był już dla miasta tak korzystny. Wartość akcji w ciągu tych kilku miesięcy spadła o kilka milionów złotych i obecnie wynosi 19,7 mln zł.
Strony przystąpiły więc do negocjacji, w których ustalono cenę w wysokości 21,2 mln zł. To niemal 2 mln więcej niż wynosi wycena. Comarch zadeklarował, że pieniądze pojawią się na koncie miasta już 3 dni po podpisaniu umowy.
Magistrat wielokrotnie podkreślał, że sprzedaży będą poddane jedynie akcje klubu. Natomiast właścicielem nieruchomości, z której korzysta „Cracovia”, nadal pozostanie miasto, ale będą one – tak jak obecnie – w użytkowaniu wieczystym Miejskiego Klubu Sportowego „Cracovia” SSA.