Uwaga, szaleniec na drodze! Zarobił 19 punktów w 2 minuty, a w aucie wiózł dzieci!

Trudno nam wyobrazić sobie powodów, dla którego należało się się aż tak spieszyć… Efekt? Rajd kierowcy Audi zakończył się w sądzie.

30-latek z weekendowego „wypadu” w Bieszczady wracał autostradą w stronę Krakowa. Wyprzedzał to z prawej, to lewej strony, wymuszał zjeżdżanie innych samochodów na prawy pas, a jak to nie pomagało, to korzystał z pasa awaryjnego. O agresywnym zachowaniu kierowcy Audi powiadomili policjantów inni kierowcy jadący w kierunku Krakowa.

„Pomiędzy węzłami Brzesko i Bochnia Audi A8, którego dotyczyło zgłoszenie, wyprzedziło nieoznakowane bmw policjantów tarnowskiej grupy Speed. Kilkaset metrów dalej policjanci byli świadkami nieodpowiedzialnego zachowania kierowcy. Na odcinku kilku kilometrów kierowca dwukrotnie zjeżdżał na pas awaryjny oraz rozbiegowy tylko po to, by wyprzedzić inne samochody. Został on zatrzymany na najbliższym MOP-ie” – informuje policja.

Podczas kontroli okazało się, że kierowca to mieszkaniec województwa łódzkiego, który nie posiada przy sobie prawa jazdy, a wracał z wycieczki rodzinnej z Bieszczad. W samochodzie jechało w sumie 5 osób, w tym dwoje dzieci w wieku 5 i 7 lat bez specjalnych fotelików.

Policjanci po przeprowadzonym sprawdzeniu stwierdzili uchybienia, które skutkowały dopisaniem 19 punktów karnych dla kierowcy. Z uwagi na to, że posiadał on już 15 punktów karnych, został złożony wniosek o ukaranie w sądzie. W dalszą podróż audi jako kierowca pojechał jego zmiennik.

jk

Najnowsze

Co w Krakowie