Do Krakowa wraca system rowerów miejskich, ale w zmienionej formule – z miejską wypożyczalnią rowerów zwykłych i elektrycznych w systemie długoterminowym. Będzie można zapłacić miesięczny abonament i mieć rower do własnej dyspozycji przez cały miesiąc.
Jak tłumaczy Marcin Wójcik, oficer rowerowy w Krakowie, oferta długoterminowego wypożyczenia roweru zwykłego będzie skierowana głównie do studentów. Rower elektryczny mają wypożyczać na dłużej przede wszystkim ludzie, którzy zastanawiają się na zakupem elektrycznego jednośladu i będą mogli sami przetestować jego funkcjonowanie. Zachętą do wykupywania abonamentów ma być zagwarantowany serwis – zgłoszona w ciągu 48 godzin awaria lub przebita opona zostanie naprawiona przez miejskich serwisantów. A jeśli usunięcie usterki okaże się niemożliwe w tak krótkim czasie, wypożyczający dostanie inny rower.
Ceny? Na razie nie wiadomo. Mają być przystępne. Poznamy je po rozstrzygnięciu przetargu, który może być ogłoszony jeszcze w tym tygodniu lub w przyszłym. Wypożyczalnia ruszy dopiero za kilka miesięcy, być może przed wakacjami. W pierwszym etapie będzie w niej 250 rowerów tradycyjnych i tyle samo ze wspomaganiem elektrycznym.
Miasto planuje także dokupić 100 rowerów elektrycznych do systemu Park&Ride. Być może będą one oferowane za darmo pozostawiającym samochody na miejskich parkingach Park&Ride.
„Długoterminowy wynajem roweru to usługa sprawdzona w krajach Europy Zachodniej. Zgodnie z założeniami również w Krakowie w przystępnej cenie abonamentu miesięcznego będzie można wypożyczyć rower – tradycyjny lub ze wspomaganiem elektrycznym – i inaczej niż w konwencjonalnej wypożyczalni nie trzeba się będzie martwić o stan techniczny jednośladu. W ramach opłaty za usługę zapewniona zostanie 48-godzinna gwarancja naprawy roweru lub wymiany pojazdu na sprawny” – zapowiada Zarząd Transportu Publicznego. Miasto liczy na to, że nowa oferta spotka się z szerokim zainteresowaniem i w konsekwencji przyczyni się do wzrostu udziału ruchu rowerowego w transporcie.
Pierwszą w Polsce wypożyczalnię rowerów miejskich w 2008 r. uruchomił właśnie Kraków. Z początku składała się jedynie ze 100 rowerów rozmieszczonych w 10 stacjach w centrum miasta.
Kolejnym krokiem było wprowadzenie rowerów tzw. 4 generacji – z pasywnymi stacjami i elektroniką na rowerze – oraz zmiana cennika preferująca użytkownika korzystającego regularnie (abonament miesięczny). W 2016 r. miasto podpisało na osiem lat umowę koncesji, ale została ona zerwana przez podmiot prywatny z końcem 2019 r. Mimo starań miasta nie udało się przywrócić systemu Wavelo, który zdążył się już wpisać w krakowski krajobraz i system transportowy.
„Rok 2020, z powodu wybuchu pandemii i wprowadzonych obostrzeń sanitarnych, nie sprzyjał przywróceniu systemu roweru publicznego, tym bardziej że rząd zamknął wypożyczalnie. Dziś, mimo rozwoju infrastruktury rowerowej, istniejące jeszcze miejskie systemy rowerowe borykają się z problemami – liczba wypożyczeń maleje, a formuła najmu krótkoterminowego wydaje się powoli wyczerpywać. Uruchamianiem wypożyczalni, nawet na czysto komercyjnych zasadach, w coraz mniejszym stopniu zainteresowane są podmioty prywatne, jak choćby duże zagraniczne korporacje oferujące w polskich miastach elektryczne hulajnogi. Dlatego konieczne jest poszukiwanie nowych rozwiązań, które sprawią, że na ulice znów wyjadą publiczne, miejskie rowery” – tłumaczą przedstawiciele Zarządu Transportu Publicznego w Krakowie.
(GS)