W Krakowie znowu brakowało karetki. Ratownicy zdecydowali się na niezwykły pomysł

Wyładowali sprzętem jedno z prywatnych aut i ruszyli ratować życie – w taki sposób ratownicy Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego w Kryspinowie poradzili sobie z brakiem karetki.
 
Po odwiezieniu chorego na covid pacjenta do szpitala, zespół powrócił do stacji w Kryspinowie i rozpoczął dezynfekcję ambulansu.
 
– Procedura ta polega m.in. na rozpyleniu specjalistycznego środka wewnątrz karetki i nie można jej przerwać w dowolnym momencie. Po chwili na stację przybiegły dzieci z pobliskiego domu, prosząc o ratunek dla mamy, która – według ich relacji – zasłabła – informuje Krakowskie Pogotowie Ratunkowe.
 
Rozpoczęła się akcja. Niezbędny sprzęt został przetransportowany jednym z prywatnych aut, a członkowie zespołu pobiegli na ratunek. Na miejscu okazało się, że u kobiety doszło do nagłego zatrzymania krążenia, a pomocy udziela jej jeden ze świadków zdarzenia. Zespół skontaktował się z dyspozytornią medyczną i przystąpił do resuscytacji, która zakończyła się sukcesem – u kobiety powróciły czynności życiowe.
 
– Na miejsce wezwano zespół Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, którego lądowanie i potem transport na miejsce zdarzenia koordynowali druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Kryspinowie. Pacjentka, po udanej resuscytacji, została przetransportowana śmigłowcem do szpitala Dziękujemy wszystkim, którzy z tak ogromnym zaangażowaniem wzięli udział w tej akcji – podaje Krakowskie Pogotowie Ratunkowe.

Najnowsze

Co w Krakowie