Wiosna chwilowo przechodzi do defensywy, a zima ma zamiar pokazać jeszcze kły. Od soboty nastąpi znaczne obniżenie temperatur i znów będzie mroźno.
Jeśli schowałeś już rękawiczki i grubą czapkę głęboko do szafy, to czas ponownie je odkopać. Nad Polskę dociera arktyczne powietrze znad Morza Barentsa i Syberii.
Załamanie pogody ma nastąpić w piątkowe popołudnie. Prognozuje się, że sobotę temperatura spadnie do -5 stopni Celsjusza, ale wiatr sprawi, że odczuwać będziemy jakby było -13. W niedzielę, poniedziałek i wtorek ma być jeszcze zimniej. Najchłodniej we wtorek nad ranem – nawet -14 stopni Celsjusza, a odczuwalna -19!
Meteorolodzy prognozują, że w piątek i w niedzielę w Krakowie może sypać śnieg. I to nie jakieś pitu-pitu. Serwis Meteoprognoza.pl zapowiada, że w Małopolsce może spaść nawet pół metra śniegu! W piątek będzie to połączone z wiatrem wiejącym z prędkością do 72 kilometrów na godzinę, a to oznacza, że może dojść do zamieci śnieżnej. Nie warto na ten dzień planować podróży.
Temperatura pójdzie w górę dopiero pod koniec przyszłego tygodnia.
(wm)
fot. GDDKiA