– Istnieje prawdopodobieństwo, że czwarta fala pandemii pojawi się w drugiej połowie sierpnia. Musimy przyzwyczaić się do noszenia maseczek w przestrzeniach zamkniętych – powiedział Adam Niedzielski.
– Ewentualność pojawienia się tej czwartej fali to jest prawdopodobnie druga połowa sierpnia. Pod tym względem, jeśli ten przejściowy wzrost zachorowań miałby miejsce we wrześniu. Siłą rzeczy maseczki pozostaną tym obostrzeniem – ocenił minister zdrowia w rozmowie z Radiem Plus.
Określił też ryzyko związane z rozprzestrzenianiem się nowej mutacji. – Są dwa wnioski. Pierwszy jest taki, że mimo zaszczepienia możemy mieć do czynienia z przyrostem zakażeń, który teraz jest o wiele mniejszy, niż w poprzednich falach. A druga rzecz jest taka – to najważniejsza nauka dotycząca szczepień – że jest zdecydowanie mniej hospitalizacji – dodał Niedzielski.
We wtorek wykryto 123 nowe przypadki zakażenia koronawirusem, w tym osiem w Małopolsce.