Kolejna faza walki meleksy vs. miasto

Wojna na linii urzędnicy – meleksiarze wkracza w kolejną fazę. Kilka dni temu informowaliśmy, że mimo wcześniejszych ustaleń, ZIKiT zmienił zdanie ws. wydania właścicielom meleksów zezwoleń na wjazd do centrum Krakowa. Teraz do walki z elektrycznymi wózkami zaangażowano policję. – Kierowcy są zatrzymywani do kontroli przez policję, która wręcza im mandaty za brak trójkąta ostrzegawczego, choć ten nie jest wymagany w przypadku meleksów – tłumaczy Grzegorz Franciszek Kompa, z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Pojazdów Elektrycznych.

Przed kilkoma dniami informowaliśmy o poważnym kryzysie w negocjacjach pomiędzy meleksiarzami i Zarządem Infrastruktury Komunalnej i Transportu (więcej tutaj). Podczas spotkania specjalnej grupy roboczej, która ma wypracować wspólne stanowisko meleksiarzy i urzędników, ustalono bowiem, że miasto wyda pozwolenia na wjazd wózków elektrycznych do centrum Krakowa, które będą obowiązywały do końca roku. Na drugi dzień okazało się jednak, że dyrektor ZIKiT zmienił zdanie i pozwolenia dla meleksiarzy będą obowiązywały tylko do końca czerwca.

Pod koniec tygodnia do walki z wózkami elektrycznymi zaangażowano dodatkowo policję, która wzięła pod lupę stan techniczny pojazdów. – Kierowcy otrzymywali mandaty za brak trójkąta ostrzegawczego, który zgodnie z ustawą jest wymagany jedynie w przypadku samochodu – tłumaczy Grzegorz Franciszek Kompa.

– W ten sposób chcą nas wykurzyć z centrum Krakowa a dziwne to, bo turystów nie brakuje. Przecież jeździmy dla turystów więc nie wiem o co ten hałas – tłumaczy Maciej, jeden z meleksiarzy, który w ostatnich dniach przeszedł kontrolę stanu technicznego wózka elektrycznego. – Policjanci próbowali mi wręczyć mandat, ale po telefonie do szefa, odmówiłem przyjęcia – tłumaczy.

Część kierowców, którzy zdołali skonsultować swoje stanowisko z przełożonymi i władzami Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Pojazdów Elektrycznych, odmówili przyjęcia mandatów i zapowiadają walkę o „sprawiedliwość”. – Część kierowców niestety przyjęła mandaty, ale oczywiście będziemy się odwoływać od tej decyzji policji do odpowiednich organów – zapewnia prezes Grzegorz Franciszek Kompa.

Wzmożone kontrole policji, to kolejna odsłona walki na linii miasto – meleksiarze, która toczy się od kilkunastu miesięcy. W tym czasie, prezydent Jacek Majchrowski zapowiadał już całkowite usunięcie wózków elektrycznych z centrum Krakowa, ale jego decyzja o wyrzuceniu meleksów została uchylona przez wojewodę małopolskiego. Do porozumienia obu stron wciąż jest niezwykle daleko i mimo zapowiedzi, że jeszcze przed wakacjami uda się wypracować wspólne stanowisko, na ten moment trudno w to uwierzyć.

(pt)

fot.  byzantiumbooks via Foter.com / CC BY

Najnowsze

Co w Krakowie