Wygląda na to, że kolejarze pospieszyli sie z podaniem terminu zakończenia prac przy wiadukcie nad ul. Grzegórzecką. 23 listopada spółka PKP PLK SA poinformował, że po prawie sześciu latach prac, przebudowa wiaduktu dobiegła końca. Jak się okazuje, prace nadal trwają.
„Dziś kończymy modernizację wiaduktu nad ul. Grzegórzecką, który został dostosowany do potrzeb współczesnej kolej”. Taki komunikat pojawił się w zeszłym miesiącu na stronach PKP PLK SA. Krakowskie media ( w tym i nasza redakcja) zgodnie z komunikatem przekazały informacje o zakończeniu prac.
Kolejarze ogłosili koniec prac na wiadukcie nad ul. Grzegórzecką. Prace trwały 6 lat
Tymczasem krótka wizyta w okolicy wiaduktu pozwala ocenić czy prace już się zakończyły. Rusztowania nadal nie zostały rozebrane. Wygląda na to, że nadal trwają prace przy odtwarzaniu zabytkowej elewacji wiaduktu. Część elewacji jest przysłonięta płachtami chroniącymi przed deszczem i śniegiem. Pojawiły sie również barierki na jezdni w stronę centrum Krakowa – obecnie przejazd nie jest możliwy.
Co na to PKP PLK SA? Na pytanie jaki jest aktualny statut – czy prace przy wiadukcie zostały zakończenie, kolejarze odpowiadają, że nie.
– To kwestia najbliższego czasu. Ostatnie szlify trwają po stronie ul. Dietla. Wykonawcy czekają na sprzyjającą aurę, by wykonać docelową organizację ruchu przy obiekcie – informuje PKP PLK SA.
Pierwsze prace związane z przebudową wiaduktu rozpoczęły się pod koniec lipca 2017 roku. Najpierw po stronie Hali Targowej wybudowana została nowa część pod dwa dodatkowe tory kolejowe, na której odtworzono elewację z wykorzystaniem oryginalnego materiału. Potem przez długi czas trwały dyskusje nad sposobem remontu czy przebudowy oryginalnej części wiaduktu, które ostatecznie skończyły się jego rozbiórką i odtworzeniem w nowej technologii.
Na starym wiadukcie pociągi poruszać mogły się tylko po dwóch torach. W ramach wielkiej, wartej ponad miliard złotych inwestycji, na odcinku od centrum Krakowa przez Płaszów w kierunku Bieżanowa dobudowywano dodatkowe tory dla Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej. Zgodnie z pierwotnymi zapewnieniami PKP i wykonawcy, zabytkowy wiadukt miał zostać wzmocniony i zachowany, z dobudowywanym dodatkowymi, poszerzającymi do elementami. Ostatecznie jednak – w atmosferze wielkich kontrowersji – stary wiadukt został rozebrany i powstała nowa konstrukcja, mogąca unieść cztery tory. Oprócz samego wiaduktu, zlikwidowane zostały – prowadzące do niego – ziemne nasypy. W ich miejsce powstały estakady.
Jarek Strzeboński