Kolejny radny ucieka z Platformy Obywatelskiej i przechodzi na inną, prawicową barykadę. A marynarze zarzekają się nawet, że powiedzenie o szczurach uciekających z tonącego okrętu to nie tylko czcze powiedzenie, ale też najprawdziwsza prawda. Jak co piątek na KRKnews.pl subiektywne podsumowanie ostatnich dni autorstwa Miastomana
Hejt, słupkoza, syf po Sylwestrze i polityczne ucieczki – w pierwszych dniach Nowego Roku wydarzyło się sporo, więc jest się nad czym pochylić.
Tradycyjnie na jazdę bez trzymanki po ulicach Krakowa zaprasza Miastoman.
Nowy Rok, nowe czy stare problemy?
Jak się Państwo odnajdują w Nowym Roku? Czują Państwo różnicę jakąś? Bo ja niespecjalnie. Owszem, o rok starszy jestem, ale czy to powód do zadowolenia i specjalnego świętowania? Ale, obserwując to, co w okresie między Bożym Narodzeniem a Nowym Rokiem w Krakowie się stało, to jednak jestem za świętowaniem.
Zapewne to, że korków nie było – ci z Państwa, którzy zostali w mieście, zauważyli. Ale czy zauważyli Państwo, że nie było hejtu w Internecie? Nie pojawiały się zjadliwe komentarze pod tekstami prasowymi, wątki wrzucone w dyskusje na różnych grupach miały mało polubień i odpowiedzi. I nie wiem tylko czym to tłumaczyć: czy tym, że najbardziej roszczeniowa w stosunku do otoczenia grupa wyjechała na święta do rodzin na wieś i do małych miasteczek (w Warszawie na nich mówią: słoiki), czy ci, prawdziwi Krakusi, którzy zostali nie mieli czasu na siedzenie w sieci? Jak Państwo sądzą?
O belce i drzazdze
Znają Państwo to przysłowie, że łatwiej zauważyć drzazgę w oku bliźniego niż belkę we własnym? Otóż po Nowym Roku w Dzienniku Polskim było odwrotnie. Zauważono drzazgę w Krakowie, nie zauważono belki w Zakopanem.
Był bowiem wielki fotoreportaż z datą 1 stycznia o śmieciach na Rynku Głównym w Krakowie po zabawie Sylwestrowej. I z informacją, że do rana było posprzątane (więc co to za news, tak swoją drogą?). Za to 2 stycznia przeczytałem w gazecie, że w Zakopanem w miejscu Sylwestrowej zabawy „czas na sprzątanie”. I jedno zdjęcie pokazujące ogrom bajzlu, jaki ciągle na Równi Krupowej zalegał na drugi dzień po imprezie. No więc jak to jest z tą belką i drzazgą?
My chcemy słupków!
Krzyczy w domyśle Gazeta Krakowska, publikując zdjęcia krakowskich „mistrzów parkowania”. Kilkadziesiąt zdjęć pokazuje co potrafią zrobić kierowcy, żeby pozostawić auto na wolnej przestrzeni – nie licząc się z pieszymi, czy innymi zmotoryzowanymi uczestnikami ruchu.
I nie kołacze nigdzie mistrzom dziennikarstwa z Gazety Krakowskiej, że tak naprawdę, w podtekście wołają: ZIKiT-cie, daj więcej słupków, bo ludzie nie potrafią parkować! Nie. Zdecydowanie przeciw słupkom występują mieszkańcy i ich racje będziemy nagłaśniać. A potem zamieścimy zdjęcia jak bardzo inni mają wszystko gdzieś. No ale skoro ważna jest klikalność…
Kiedy koniec remontu?
Zrozpaczeni mieszkańcy Krowodrzy pytają: kiedy wreszcie koniec remontu Parku Krakowskiego? Coraz bardziej denerwują ich parkany powodujące niedostępność zielonego terenu. Postanowili się wyżalić w tej sprawie pani redaktor z Gazety Krakowskiej, która – oczywiście – z życzliwym zainteresowaniem wzięła na warsztat temat.
I ja jestem z mieszkańcami, i dziękuję Pani Redaktor za interwencję. Też poszedłbym już, w tej chwili, do zielonego Parku Krakowskiego, zasiadł na ławeczce, posłuchał ptaków i spojrzałbym na kwiaty. Pomimo, że to styczeń.
Toniemy, toniemy!
Kolejny radny ucieka z Platformy Obywatelskiej i przechodzi na inną, prawicową barykadę. Tomasz „TylkoKonkrety” Urynowicz postanowił pod koniec kadencji, że nie chce już reprezentować PO, teraz będzie reprezentował „Porozumienie” Jarosława Gowina. Nie zrzeka się mandatu, choć załatwienie jakichkolwiek konkretów bez większości w radzie, może być już nieco utrudnione.
Tzw. mądrości ludowe zwykle lubią się sprawdzać, bo są wynikiem obserwacji prowadzonych przez wiele pokoleń. A marynarze zarzekają się nawet, że powiedzenie o szczurach uciekających z tonącego okrętu to nie tylko czcze powiedzenie, ale też najprawdziwsza prawda. Jakiś czas temu z ław PO w Radzie Miasta ewakuowała się radna Małgorzata Jantos (do Nowoczesnej), teraz ucieka Tomasz Urynowicz. Zdaje się tylko, że Urynowicz wybrał stabilniejszą szalupę…
Miastoman
zdjęcie tytułowe / fot. PlatformaRP via Foter.com
Znajdź Miastomana także na Facebooku – TUTAJ.
Teksty publikowane w dziale Publicystyka są prywatnymi opiniami autorów. Chcesz podzielić się swoimi przemyśleniami lub wyrazić swoje zdanie na naszym portalu? Napisz: redakcja@krknews.pl.
Świąteczna szopka po krakowsku. A w niej ZIKiT, Gibała i królowa Internetu