Wisła Kraków przegrała w Trnawie ze Spartakiem 1:3 w trzeciej rundzie eliminacji do Ligi Konferencji.
Zaczęło się bardzo dobrze dla zdobywców Pucharu Polski, bo od 26. minuty prowadzili po trafieniu Angela Rodado, który otrzymał podanie od Baeny i nie miał większych problemów ze skierowaniem piłki do siatki.
Znacznie gorzej wyglądała druga połowa w wykonaniu wiślaków. Stracili trzy gole, a mogli więcej, jednak w samej końcówce uratowała ich między innymi poprzeczka.
Przegrana sprawia, że Wisła znajduje się w trudnej sytuacji. Za tydzień w Krakowie piłkarze Kazimierza Moskala muszą odrobić dwie bramki, a w tzw. międzyczasie czeka ich jeszcze ligowa potyczka z Ruchem Chorzów.
Michał Lop