Koniec fatalnej passy. Wisła Kraków wreszcie pokazała, na co ją stać

Zaczęło się od straty gola, ale potem bramki strzelali już tylko piłkarze Wisły Kraków. Mecz z Zagłębiem Sosnowiec zakończył się zwycięstwem Białej Gwiazdy 1:2. To pierwsze zwycięstwo krakowskiej drużyny w rozgrywkach I Ligi od ponad dwóch miesięcy.

Mecz w Sosnowcu nie zaczął się dobrze dla Wiślaków. Stracili bramkę już 13 minucie pierwszej połowy. Jeszcze przed przerwą Biała Gwiazda doprowadziła do wyrównania. Po niespełna dziesięciu minutach drugiej połowy było już 1:2 dla Wisły. Obie drużyny miały okazje do strzelenia gola, piłka nawet wpadła do bramki gospodarzy, ale sędzia odgwizdał fal na zawodniku Zagłębia i gol nie został uznany.

Dzięki zwycięstwu nad Zagłębiem krakowska drużyna przesunie się w tabeli nieco w górę. Przed 16. kolejką Wisła była na 11. miejscu. Tuż nad nią znajdowało się Zagłębie z przewagą jednego punktu. Wisła trafi więc co najmniej na 10. pozycję. Może być jeszcze wyżej, jeśli swoje mecze przegrają Podbeskidzie Bielsko-Biała i Stal Rzeszów.

W kolejnym meczu (4 listopada) Wisła podejmie u siebie Górnika Łęczna. W ostatniej kolejce jesiennej rundy (13 listopada) Biała Gwiazda zagra na wyjeździe z Sandecją Nowy Sącz.

Zwycięstwo kończy fatalną passę Białej Gwiazdy bez zwycięstwa w I Lidze od ośmiu kolejek. Początek czarnej serii to jeszcze rządy poprzedniego trenera Jerzego Brzęczka. Radosław Sobolewski ma na koncie trzy remisy i jedno zwycięstwo w lidze oraz wygraną w Pucharze Polski.

(GS)

1 KOMENTARZ

Najnowsze

Co w Krakowie