Władysław Kosiniak-Kamysz: „Mam nadzieję, że Olek zostanie prezydentem”

Wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz poparł Aleksandra Miszalskiego – kandydata Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Krakowa.

W poniedziałek (15 kwietnia) nad Wisłą w Krakowie odbyła się wspólna konferencja wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza i posła Aleksandra Miszalskiego. Wicepremier podkreślił, że tym razem przyjechał do swojego miasta jako samorządowiec. Przypomniał też, że razem chodzili do tej samej szkoły popularnej krakowskiej „dwójki” – II Liceum Ogólnokształcącym im. Króla Jana III Sobieskiego.

– Jesteśmy tutaj, aby prosić o poparcie, o pójście na wybory. Z posłem Aleksandrem Miszalskim znamy się od lat. Idąc tutaj i rozmawiając o planach dla Krakowa, wspominaliśmy nasze czasy z II Liceum Ogólnokształcącego im. Jana III Sobieskiego. Chcemy poprosić o to, by ci, którzy na nas zagłosowali w ostatnich wyborach samorządowych poszli na drugą turę wyborów prezydenckich i zagłosowali na Olka. Tak mówimy na niego w Sejmie, gdzie jest bardzo lubiany, jest bardzo szanowany, jest bardzo oddany Krakowowi. Chciałbym mieć takiego gospodarza w Krakowie – powiedział wicepremier. Dodał, że Kraków to jego rodzinne miasto.

– Aleksander Miszalski ma szansę wygrać te wybory – podkreślił, apelując, aby ci, którzy jeszcze tego nie zrobili, poszli na wybory. – Walka będzie zaciekła. Każdy głos ma znaczenie. Mam nadzieję, że Olek zostanie prezydentem i będziemy współpracować również w kwestiach bezpieczeństwa – powiedział Kosiniak – Kamysz. 

– Panie premierze, Władku bardzo dziękuję za to wsparcie. Nie ukrywam, że wsparcie z takich ust, od kolegi z liceum, to jest powód do dumy. Jako kandydat na prezydenta mam swój program, w którym również mówimy o sprawach bezpieczeństwa. Abstrahując od tego, że trzeba Kraków rozwijać, poprawiać jakość życia, że ważne są parki, drogi rowerowe, parkingi, cała infrastruktura jest dla mieszkańców kluczowa, to jednak trzeba pamiętać o tym, że za wschodnią granicą dzieją się rzeczy straszne i bez względu na wszystko musimy być gotowi na każdy scenariusz – powiedział Aleksander Miszalski.

Miszalski zadeklarował, że jednym z pierwszych kroków w razie wygrania wyborów będzie „przeprowadzenia audytu schronów, infrastruktury krytycznej, wszelkiego rodzaju procedur, ich uaktualnienie”. „Jako kandydat na prezydenta mam swój program, w tym programie również mówimy o sprawach bezpieczeństwa” – zauważył.

 – Abstrahując od tego, że trzeba Kraków rozwijać, że trzeba poprawiać jakość życia, że ważne są parki, drogi rowerowe, parkingi, cała infrastruktura jest dla mieszkańców kluczowa – to jednak warto by było pamiętać o tym, że za granicą dzieją się rzeczy straszne i że bez względu na wszystko musimy być gotowi na każdy scenariusz  – mówił poseł KO.

Kraków. Miszalski z poparciem kobiet z różnych komitetów wyborczych (ZDJĘCIA)

Jarek Strzeboński 

Najnowsze

Co w Krakowie