– Jestem negatywnie zaskoczony tym, co działo się na Krupówkach. Tym swoistym corona-party – tak o weekendzie w Zakopanem mówił na naszej antenie wojewoda małopolski Łukasz Kmita.
Policja w weekend interweniowała w Zakopanem ponad 300 razy. Wylegitymowano ponad 500 osób, dwie osoby zostały zatrzymane.
– Osoby, które łamały obowiązujące zasady sanitarne, biorą odpowiedzialność za sytuację epidemiczną. Tym bardziej, że obostrzenia zostały złagodzone na razie na dwa tygodnie – mówił wojewoda Łukasz Kmita w Radiu Kraków.
Dziś wojewoda wraz z służbami będą omawiali to, co w weekend wydarzyło się w Zakopanem.
– Wnioski na pewno będą wielowątkowe. Policjantów było wielu, wszystkie służby były postawione w stan gotowości, zarówno PSP, służby ratownictwa medycznego, zwołałem posiedzenie zespołu zarządzania kryzysowego w Urzędzie Wojewódzkim. Mam nadzieję, że ci, którzy się zachowywali w sposób absolutnie nieodpowiedzialny, wyjechali już z Zakopanego i nie wrócą. Mam nadzieję, że poniosą też odpowiedzialność karną. Policja wystawiła 164 mandaty, a wylegitymowała ponad 500 osób. Myślę więc, że te osoby, które zachowywały się skandalicznie, poniosą odpowiedzialność – podkreśla Kmita.
jk