Osiem Fiatów 126p, czyli popularnych „maluchów” wyruszyło z Krakowa do Monte Cassino. Na czele ekspedycji stoi 94-letni były rajdowiec i przedsiębiorca Sobiesław Zasada. – Droga nie będzie łatwa, codziennie spędzimy w tych małych autkach nawet 10 godzin – mówi legendarny rajdowiec.
Kolumna ośmiu małych fiatów wyruszyła rano w środę, 15 maja spod krakowskiego Muzeum Inżynierii i Techniki. W trzy dni pokonają trasę o długości 1700 kilometrów, by dotrzeć pod Monte Cassino w sobotę, 18 maja. Tego dnia przewidziane są uroczyste obchody upamiętniające zwycięską bitwę polskich żołnierzy.
– Ta wyjątkowa inicjatywa, jest nie tylko hołdem dla poległych żołnierzy, ale również przypomnieniem o sile i znaczeniu kultowych samochodów, które stały się symbolem polskiej motoryzacji. Droga nie będzie łatwa, codziennie spędzimy w tych małych autkach nawet 10 godzin i to bez klimatyzacji, a w środku temperatura może nawet przekraczać 40 stopni – powiedział tuż przed startem 94-letni Sobiesław Zasada, najbardziej utytułowany polski kierowca rajdowy.
94-letni Sobiesław Zasada jest jednym z najsłynniejszych kierowców rajdowych, ekonomistą i przedsiębiorcą. W mistrzostwach Europy w rajdach trzykrotnie zdobył złote medale i również trzykrotnie – medale srebrne. Był też ośmiokrotnym rajdowym mistrzem Polski, zwycięzcą 148 rajdów samochodowych.
Grupa pod jego przewodnictwem wyrusza z Krakowa do Włoch dzisiaj, 15 maja, spod Muzeum Inżynierii i Techniki. Wyjazd zorganizowała Fundacja Ewy i Sobiesława Zasady „Szerokiej Drogi” oraz Stowarzyszenie 126 Evolution.
fot. Maciej Gezyb/krakow.pl