Po wczorajszym utonięciu na kąpielisku na Zakrzówku (więcej pisaliśmy o tym tutaj) cześć czytelników zwróciła uwagę na brak jakiegokolwiek sprzętu ratunkowe na pływających basenach i pomostach. Chodzi o koła ratunkowe i pasy ratownicze, które osoba z brzegu może użyć do ratowania tonącego. Zarząd Zieleni Miejskiej przyznaje, że „takiego sprzętu na razie na kąpielisku nie ma” Tymczasem kilka lat temu lat na krakowskich mostach zamontowano koła ratunkowe. Ponad dwa tygodnie temu jedno z takich kół uratowało młodą kobietę, która skoczyła do Wisły. Na powierzchni wody utrzymała się dzięki kołu ratunkowemu zrzuconemu przez świadka zdarzenia.
W 2016 roku na czterech najbardziej popularnych mostach w Krakowie pojawiły się czerwone koła ratunkowe. Koła ratunkowe znajdują się na mostach: Dębnickim, Piłsudskiego, Grunwaldzkim i Powstańców Śląskich. Zostały zamontowane aby pomóc w ratowaniu ludzkiego życia. Koła są dostępne dla wszystkich i mogą być wykorzystane w sytuacjach kryzysowych.
Podobne koła ratunkowe zamontowały inne miasta w Polsce. W 2015 roku w Bydgoszczy zainstalowała koła, przy których znalazły się elektroniczne zabezpieczenia w postaci czujnika. Przy każdorazowym otwarciu pokrywy na kole uruchamia światło i sygnał dźwiękowy – dzięki temu operator miejskiego monitoringu informowany jest o zdarzeniu i może skierować kamery monitoringu na koło. Koszt dwóch takich kół wyniósł 4200 zł.
Dlaczego takich najprostszych i tanich zabezpieczeń nie zainstalowano na kąpielisku na Zakrzówku? ? Z tym pytanie zwróciliśmy się do Zarząd Zieleni Miejskiej, która odpowiada za teren Zakrzówka. Jak informuję Aleksandra Mikolaszek, rzecznik prasowy ZZM na taki sprzęt ratujący życie będziemy musieli jeszcze poczekać – Sprzęt pojawi się na kąpielisku w momencie jego otwarcia, czyli 22.06 o godz. 10.00 – mówi rzecznik prasowy ZZM.
Aleksandra Mikolaszek podkreśla, „że zbiornik Zakrzówek jest bardzo wymagający i głęboki”, a samo kąpielisko nie zostało jeszcze formalnie otwarte – Kąpielisko w tym momencie nie jest czynne (…). Otwarte są pomosty, które są integralną częścią parku pozwalającą na przejście z jego jednej strony na drugą. O kąpieli na własną odpowiedzialność informują zamieszczone przy basenach tabliczki – dodaje rzecznik.
(Jarek Strzeboński)