Na jednym z krakowskich osiedli kierowca BMW w kominiarce i z łomem zaatakował innych kierowców.
Do sytuacji doszło 9 lutego. Kierowca BMW skręcając w lewo wymusił pierwszeństwo na jednym z samochodów.
– Po mojej reakcji i klaksonie zatrzymał się i zaczął coś wymachiwać. Mimo zaniepokojenia agresywnym zachowaniem kierowcy, ten zniknął z mojego pola widzenia więc postanowiłem przejechać na miejsce parkingowe obok samochodu przyjaciela – relacjonuje kierowca, który nagrał całe zdarzenie.
W pewnym momencie kierowca czarnego BMW wyłonił się zza zaparkowanych aut, zajechał drogę i w kominiarce wyskoczył z samochodu. – Miał w ręce najprawdopodobniej jakiś łom. Razem z kolegą odjechaliśmy z parkingu. Wróciliśmy po 5 minutach, jednak na parkingu kierowcy BMW już nie było – relacjonuje autor nagrania, które możecie zobaczyć poniżej
Część internautów nie może się nadziwić zachowaniu kierowcy BMW, a część szydzi z jego gangsterskich zapędów. Niektórzy uważają jednak, że sytuacja jest tak absurdalna, że mogła być zwykłą ustawką.