Nie pomogły apele i podpisy mieszkańców – przy Błoniach powstanie aparthotel – połączenie bloku mieszkalnego z funkcją hotelową. Inwestycja stanie w miejscu, gdzie obecnie znajdują się pozostałości po przedwojennym klubie sportowym i amfiteatrze. – Wszystko zgodnie z prawem, ale tylko tym pisanym – piekli się Pan Kazimierz, mieszkaniec pobliskiego osiedla domków jednorodzinnych.
O sprawie budowy hotelu przy al. 3 Maja zrobiło się głośno w ubiegłym roku, gdy na łamach KRKnews.pl pisaliśmy o wycince 75 drzew, które przeszkadzały w rozpoczęciu nowej inwestycji. Radna dzielnicy Krowodrza Iwona Chamielec informowała o planach usunięcia drzew i zastąpienia ich nowoczesnym hotelem. Teren, na którym planowana jest inwestycja, został objęty planem zagospodarowania przestrzennego, który zakłada powstanie obiektów świadczących usługi turystyczne. Okazuje się jednak, że nie stanowi to żadnej przeszkody w budowie nowoczesnego apartamentowca.
Okazuje się bowiem, że wbrew wcześniejszym planom przy Błoniach powstanie nie hotel a aparthotel. Różnica polega na tym, że każdy z 244 apartamentów, który powstanie w ramach inwestycji, będzie mógł zostać kupiony na własność a następnie być wynajmowany i tym samym spełniać funkcję hotelową lub służyć jako regularne mieszkanie przy pominięciu przepisów dotyczących zabudowy z myślą o świadczeniu usług turystycznych.
– Wie Pan, to jest kolejny dowód na to, że „Polak potrafi”. Tworzy się jakieś prawo, jakieś plany, są jakieś zapisy a na końcu i tak okazuje się, że przyjdzie jeden z drugim i przepisy ominie i postawi co tam będzie chciał – tłumaczy Pan Kazimierz.
– Przecież wiadomo, że mieszkania w takiej lokalizacji rozejdą się jak ciepłe bułeczki i nikt ich nie będzie wynajmował, to ściema – pisze jeden z internautów.
Luksus przede wszystkim
Oprócz apartamentów, nowoczesny budynek będzie oferował również basen, siłownię, zaplecze gastronomiczne, salę konferencyjną oraz klub fitness i SPA. W najbliższej okolicy „hotelu” powstaną również 94 miejsca parkingowe, a to – zdaniem okolicznych mieszkańców, zdecydowanie za mało. – Znając życie, to będą parkować gdzie popadnie a ludzie, żeby przyjechać na Błonia będą musieli zabierać ze sobą maski gazowe, bo kilkaset nowych samochodów z pewnością nie poprawi nam tu jakości powietrza – ucina Pan Kazimierz.
Kontrowersje budzi również fakt, że miejsce gdzie powstanie nowoczesny aparthotel, to siedlisko wielu chronionych gatunków zwierząt. Na co dzień bytują tu m.in. puszczyki oraz ślimaki winniczki, ale zdaniem urzędników – to nie problem.
„… zgodnie z art. 7 kpa. zobowiązującym organy administracyjne do załatwienia sprawy przy uwzględnieniu interesu społecznego i słusznego interesu obywateli, organ orzekający stwierdza, iż z uwagi na kolizję z planowaną rozbiórką jak również z uwagi na zły stan fitosanitarny zasadne jest usunięcie ww.drzew.” – czytamy w decyzji urzędników o wycince 75 drzew.
Dodatkowo miejsce, gdzie planowana jest nowa inwestycja to także korytarz przewietrzenia miasta. Urzędnicy już kilka miesięcy temu przyznali nam, że wydając pozwolenie na budowę, nie mieli wiedzy na ten temat, ale mimo interwencji radnych dzielnicy V Krowodrza nie zmienili swojej decyzji. – Od urzędników otrzymaliśmy informację, że musi zostać powierzchnia 25% biologicznie czynna i może powstać zabudowa nie wyższa niż 21 metrów – tłumaczy Anna Pojałowska, przewodnicząca komisji zieleni w radzie dzielnicy V. Czy na podstawie planu budowy, do którego dotarł KRKnews, te warunki są zachowane? – Raczej nie – dodaje przewodnicząca.
(pt)
fot. Dariusz Sieczkowski via Foter.com / CC BY-ND