Od środy (15 listopada) zamknięty jest fragment skrzyżowania ulic Krowoderskich Zuchów – Fieldorfa Nila. Wszystko przez to, że trwa budowa ronda, które zastąpi skrzyżowanie. Nie wszyscy kierowcy o tym wiedzą.
Pomimo ustawionych oznakowań ostrzegających o braku przejazdu i wyznaczeniu objazdu, to i tak kierowcy jadą na pamięć. – Zauważyłem, że wielu kierowców nie patrzy na znaki i ślepo jedzie dalej. Dopiero później orientują się droga jest rozkopana i zawracają – opowiada nasz czytelnik.
– W ramach wprowadzonej tam tymczasowej organizacji ruchu zamknięty jest wlot południowy od strony Krowoderskich Zuchów. Oznacza to, że jadąc od ul. Wybickiego zapewniony jest jedynie dojazd do nieruchomości położonych przed przebudowywanym skrzyżowaniem. Nie jest możliwy też skręt w prawo w ul. Fieldorfa Nila. Natomiast dla kierowców, którzy chcą dojechać do ul. Fieldorfa Nila wytyczony jest objazd ulicami Wybickiego – Łokietka – Krowoderskich Zuchów. Jednocześnie utrzymany jest ruch jednokierunkowy z północnego wlotu ulicy w kierunku ul. Wybickiego. Zmiana nie dotyczy ruchu rowerowego – wyjaśnia Zarząd Inwestycji Miejskich.
Nie wiadomo do kiedy potrwają w tym miejscu ograniczenia w ruchu. ZIM nie podaje żadnej konkretnej daty zakończenia prac.
– Taka organizacja ruchu wprowadzona jest do odwołania. Wykonawca będzie chciał jak najszybciej zrealizować roboty, by móc ponownie otworzyć do ruchu to skrzyżowanie. Prace drogowe muszą być jednak uzależnione od warunków pogodowych – informuje ZIM.
(JS)
