Najpierw Wilga, teraz potok w Swoszowicach. Inspektorzy ochrony środowiska mają pełne ręce roboty. Znów doszło do skażenia kolejnych krakowskich cieków wodnych.
Niedawno donieśliśmy o odkryciu martwych ryb w rzece Wilga. Niestety, teraz ponownie mamy do czynienia z zanieczyszczeniem tego cieku wodnego. Według Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska (WIOŚ) w Krakowie, przeprowadzono oględziny 200-metrowego odcinka rzeki Wilgi przy ulicy Ludwisarzy.
Inspektorzy nie zauważyli pienienia się wody przed progiem wodnym, ale zanotowali zapienienie wody w miejscu, gdzie spadała z progu. Piana miała biały kolor i stopniowo zanikała w dalszej części rzeki. Pracownicy WIOŚ pobrali próbkę wody bezpośrednio przy progu wodnym, jednak nadal nie ustalono sprawcy tego zdarzenia.
Dzień po tym incydencie doszło również do zanieczyszczenia potoku Wróblowickiego w Swoszowicach. Inspektorzy WIOŚ podjęli działania po otrzymaniu zgłoszenia o zanieczyszczeniu potoku na wysokości boiska WLKS. Ten potok wpływa bezpośrednio do rzeki Wilgi przy moście na ulicy Kąpielowej.
„Inspektorzy WIOŚ w Krakowie natychmiast udali się na miejsce zdarzenia. Przeprowadzili oględziny potoku Wróblowickiego, który jest dopływem rzeki Wilgi, na wysokości boiska w Swoszowicach. Podczas wizualnych oględzin nie zaobserwowano mętności ani szaro-niebieskiego zabarwienia na całej długości badanego odcinka potoku. Zidentyfikowano jednak, że mętność wody występuje w miejscu, gdzie dopływ wód ze źródła wód siarczkowych Uzdrowiska Kraków-Swoszowice łączy się z potokiem Wróblowickim. W korycie wypływu wód ze źródeł zauważono szaro-niebieski osad o charakterystycznym zapachu dla wód siarczkowych. Nieco niżej, w miejscu połączenia dopływu z potokiem, zauważono wylot kanalizacji burzowej. Nie zaobserwowano jednak wycieku, osadu ani mętnej wody. Przez całą długość potoku inspektorzy nie znaleźli żadnych martwych ryb” – donoszą przedstawiciele inspektoratu.
Inspektorzy WIOŚ pobrali trzy próbki wody do dalszych badań.
Przedstawiciele WIOŚ udali się również na teren uzdrowiska, gdzie uzyskali informację, że nie wystąpiły tam żadne awarie. Wypływ z źródła jest normalny, a uzdrowisko zużywa jedynie około 20 procent dostępnej wody. Dodatkowo, poinformowano, że uzdrowisko jest podłączone do kanalizacji.
Śledztwo w sprawie sprawcy zanieczyszczenia jest w toku. WIOŚ zapewnia, że podejmie wszelkie możliwe działania w celu zidentyfikowania źródła zanieczyszczenia.
Patrycja Bliska