Zmiana ruchu na głównej ulicy Krakowa. Kierowcy są przerażeni, radny interpeluje do prezydenta

W czwartek zostaną włączone światła między Rondem Matecznego a Rondem Grunwaldzkim. Kierowcy uważają, że to zupełnie zablokuje ruch w tej części miasta. Z kolei radny Rafał Komarewicz interpeluje do prezydenta Jacka Majchrowskiego o posiłki w kierowaniu ruchem.

Korek w tym miejscu to norma, szczególnie w kierunku centrum. Gdy jedzie się od Ronda Matecznego, to na wtoczenie się na Most Dębnicki czeka się co najmniej 10 minut. Dwa pasy stoją w oczekiwaniu, a przebiegli kierowcy wpychają się z pasów, które znajdują się obok.

W efekcie dochodzi do sporego zamieszania i nerwowych sytuacji. W drugą stronę jest zresztą niewiele lepiej.

Powód? Nowe osiedle

– Nie ma mocnych – swoje trzeba tam odstać. Jak długo? Czasem nawet bardziej opłaca się wjechać na Rondo Grunwaldzkie, okrążyć je i zjechać na Most Dębnicki. A jadąc z powrotem, o szybim przedostaniu się do Matecznego też można zapomnieć – mówi Stanisław, który często jeździ tą trasą.

Teraz kierowcy obawiają się, że korki będą jeszcze większe, ponieważ od czwartku miasto uruchamia sygnalizację świetlną na skrzyżowaniu Marii Konopnickiej i Orawskiej. Powód? Ma to ułatwić mieszkańcom nowo powstałego osiedla przy rzece Wildze włączenie się do ruchu na ul. Konopnickiej.

Radny Rafał Komarewicz jest jednak pełen obaw przed jutrzejszą reorganizacją ruchu. W związku z tym poprosił prezydenta Jacka Majchrowskiego, by przekonał Komendanta Miejskiego Policji, aby jutro i w piątek w godzinach szczytu skierował funkcjonariuszy do kierowania ruchem.

Oprócz tego radny uważa, że na miejsce powinni udać się inspektorzy Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego oraz firmy Mobilis, by informować pasażerów o możliwych utrudnieniach. Oprócz nich sytuację powinni monitorować również urzędnicy

Inżynier uspokaja

W magistracie wierzą jednak, że nowe światła przyczynią się do odciążenia ruchu na rondzie Matecznego. Część kierowców uważa jednak, że będzie zupełnie na odwrót. Pewne jest tylko jedno – w pierwszych dniach funkcjonowania świateł mogą wystąpić spore utrudnienia.

– Częstotliwość zmiany cyklu świateł będzie sukcesywnie dostosowywana do warunków drogowych w zależności od pory dnia i natężenia ruchu, tak by samochody przejeżdżały ul. Konopnickiej jak najpłynniej – podkreśla Łukasz Gryga, Miejski Inżynier Ruchu.

tr

Najnowsze

Co w Krakowie