Skandaliczne zachowanie Filipa Chajzera wywołało gniew internautów, którzy domagają się usunięcia gwiazdy TVN z wizji. Prezenter naśmiewał się z osób cierpiących na ataki paniki. W przeprosinach zaczął… robić z siebie ofiarę. Adam Grzanka postanowił bronić dziennikarza w żenującym wpisie, zwracając uwagę, że gwiazdor „przeżył tragedię” i „zrobił tyle dobrego”. Przypomnijmy więc kabareciarzowi inne żenujące zachowania gwiazdy TVN.
Zachowanie gwiazdy TVN oburzyło dziennikarzy, gwiazdy oraz internautów. Osoby dotknięte atakami paniki czują się bardzo pokrzywdzone. Internauci złożyli nawet internetową petycję oraz wydarzenie na Facebooku „APEL DO TVN O USUNIĘCIE FILIPA CHAJZERA Z WIZJI”.
– Nie będziemy tolerować wyśmiewania osób chorych i LGBT, molestowania i prześladowania kobiet oraz wielu innych zachowań tego znanego „prezentera” – możemy przeczytać na stronie wydarzenia.
Jednak Adam Grzanka, krakowski prezenter i aktor kabaretowy postanowił w żenujący sposób bronić kolegi po fachu, usprawiedliwiając dziennikarza tragiczną przeszłością i tym, że zrobił wiele dobrego.
– „Ludzie no ja Was proszę. Facet tylt przeszedł i tyle fajnych akcji robi, a wy mu tak z powodu jednej wpadki i to niekoniecznie i to racze niezamierzonej ? Przy tym rodzaju adrenaliny jaki jest na wizji na prawdę łatwo coś palnąć . A to pewnie na żywo było Filip Chajzer*” – napisał na profilu wydarzenia Adam Grzanka, czymś co miało chyba przypominać język polski (pisownia oczywiście oryginalna).
Internauci wściekli na Grzankę
Wpis kabareciarza spotkał się z wściekłością internautów.
– „Po pierwsze taka wpadka? Dobrze wiedział co robi i ze oglądają go tysiące osób. Żart był zamierzony, pan Chajzer był świadomy, co robi. Po drugie, trochę sporo już było tych wpadek. Po trzecie, za każdym razem nie widać u niego żadnej skruchy, tylko słabe akcje pr-owe i wymuszone, sztuczne przeprosiny. Po czwarte, każdy wie, jakie są poglądy tego pana. To zdecydowanie nie była jednorazowa akcja, a to że wiele przeszedł nie oznacza, że może się gó*nianie zachowywać i nie ponosić za to konsekwencji*” – napisał jeden z użytkowników Facebooka.
-„Syf w telewizji zawsze był, sitcomy, paradokumenty, glupkowate teleturnieje, gorzej jeśli ten syf wypływa od dziennikarza, który ma spory wplyw na opinie publiczną i pozostaje z nią w kontakcie poprzez media, więc porownanie z d*** za przeproszeniem*” – zauważyła internautka.
Jeden z internautów zakpił z wpisu Grzanki, wyśmiewając teorię o adrenalinie i pytając się, ile czasu Chajzer stoi przed kamerą, że mógł tak się zachować. Kabareciarz stwierdził, że „zakładam że masz doświadczenie w tej dziedzinie skoro się wypowiadasz”.
To nie pierwsza „wpadka”
Najwidoczniej Adam Grzanka uważa, że tragiczna przeszłość czy PR-owe zabiegi mogą usprawiedliwiać haniebne i żenujące zachowania. Być może ma też krótką pamięć lub nie wie, co wyprawia jego „idol”. Przypominamy więc najbardziej żałosne zachowania Filipa Chajzera.
W programie „Dzień Dobry TVN” gościem był Mike Hicks, król strzelców w Mistrzostwach Świata w Koszykówce 3×3. Chajzer postanowił zażartować z koloru skóry sportowca i zapytał się go, czy dziewczyny lubią brąz. Wielu osobom nie spodobało się takie zachowanie w stosunku do gościa programu.
W programie telewizji TVN „Azja Express” uczestnicy otrzymali zadanie pocałowania trzech miejscowych kobiet. Dziennikarz bez pytania całował Peruwianki, które nie wiedziały nawet, że wystąpią w polskim reality show. Chajzer został za to skrytykowany, a sprawa nawet trafiła do sądu. Co więcej, dziennikarz zamiast od razu przeprosić za haniebny czyn, postanowił udostępnić na profilu wizerunek dziennikarki – Heleny Łygas, która skrytykowała go w felietonie. Namawiał też fanów do wyśmiewania wyglądu pracowniczki wp.pl.
Szyderstwa i hejt
Chajzer znacznie częściej wyśmiewał wygląd dziennikarzy czy innych osób. W komentarzach zamieszczał zdjęcia Patryka Chilewicza, redaktora naczelnego portalu Vogule Poland. Szydził z orientacji seksualnej dziennikarza oraz zachęcał do hejtowania i wyśmiewania Chilewicza.
Syn Zygmunta Chajzera ma najwyraźniej w zwyczaju obrażać różne osoby. Dziennikarz wziął udział w #vegechallenge, które również stało się okazją do szydzenia z wegetarian i wegan. Twierdził, że falafel to „płyta wiórowa zblendowana z kolendrą”, a „tofu jest paskudne” i ponadto dziennikarz stwierdził, że więcej do ust nie weźmie tego „zapychacza”.
„Przecież zrobił tyle dobrego”
Często pojawiają się argumenty, których zresztą użył Grzanka – „przecież on zrobił tyle dobrego”. Przypomnijmy, co dobrego zrobił dla dwóch psiaków ze schroniska w Celestynowie. Zapowiedział, że zaadoptuje zwierzaki. Gdy kamery zgasły okazało się, że… psy nadal mieszkają w kojcach. Chajzer tłumaczył się, że na adopcje nie zgodziła się partnerka. Szybko zapomniał o zwierzątkach i nawet nie postanowił znaleźć im innego domu.
To nie koniec miłości do zwierząt. W programie „Dzień Dobry TVN” gościł hodowcę kapucynek, a jedna z małpek postanowiła… ugryźć Chajzera. Dziennikarz sobie z tego żartował, ale został skrytykowany m.in. przez Kingę Rusin, która zarzuciła koledze wspieranie hodowli dzikich zwierząt.
* – pisownia oryginalna
j