Czterech mieszkańców Śląska wykorzystując pretekst zakupu wzięło udział w kradzieży motocykla. Do zdarzenia doszło w sobotę 3 kwietnia w jednej z miejscowości w gminie Kęty.
„Tuż przed godz.19, policjanci zostali powiadomieni o kradzieży motocykla typu cross marki Yamaha. Z relacji poszkodowanego 33-letniego mieszkańca gminy Kęty wynikało, że dzień wcześniej wstawił on na jednym z portali ogłoszeniowych ofertę sprzedaży motocykla. Następnego dnia skontaktował się z nim zainteresowany zakupem mężczyzn” – czytamy w komunikacie policji.
Panowie umówili się na oglądanie motocykla i ewentualną transakcję w domu sprzedającego. O umówionej godzinie, na posesji właściciela motoru zjawiło się dwóch mężczyzn w wieku około 30 lat. Jeden z nich oświadczył, że chce wypróbować motocykl na pobliskiej łące. Kiedy otrzymał zgodę właściciela, wsiadł na motor i przejechał kilkadziesiąt metrów.
Wtedy drugi z mężczyzn oświadczył, że pojedzie do sklepu, aby kupić coś do picia. Opuścił posesję i wsiadł do zaparkowanego niedaleko samochodu marki audi, w którym znajdował się trzeci mężczyzna. W chwili, gdy samochód ruszył, motocyklista pojechał za nim.
Zaniepokojony właściciel ruszył za nimi, lecz nigdzie ich nie napotkał, więc powiadomił policję. Mundurowi szybko natrafili na ślad wskazujący, że związek z kradzieżą mogą mieć czterej mieszkańcy Śląska w wieku od 19 do 36 lat. Kryminalni zatrzymali dwóch podejrzanych tj. 19 i 20 -letniego. Odzyskali również motocykl, który znajdował się na posesji kolejnego ze sprawców.
„Na podstawie zebranych dowodów policjanci ustalili, że 36-latek zlecił kradzież motocykla, więc będzie odpowiadał za sprawstwo kierownicze. Natomiast dwaj zatrzymani mężczyźni i jeden poszukiwany odpowiedzą za kradzież jednośladu. Za popełnione przestępstwo sprawcom grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności” – informuje komenda policji.
(ko)