Czy krakowscy uczniowie od przyszłego roku będą mieli lekcje miłości do zwierząt i przyrody? Taki pomysł zaprezentował kandydat KO na prezydenta Krakowa poseł Aleksander Miszalski. Według niego lekcje przyczynią się do zmniejszenia bezdomności zwierząt i rozwiną u uczniów świadomość ekologiczną.
– Wprowadzimy od przyszłego roku szkolnego w podstawówkach, klasach I-III, program pilotażowy lekcji miłości do zwierząt i do przyrody” – zapowiedział poseł. Aleksander Miszalski, wraz z posłami KO Katarzyną Piekarską i Grzegorzem Napieralskim, odwiedził w sobotę schronisko przy ul. Rybnej. Posłowie KO zaapelowali do mieszkańców, aby adoptowali czworonogi ze schroniska.
– Tam dzisiaj nadal jest wiele psiaków, wiele kotów – mówił kandydat na prezydenta. Zadeklarował, że jako prezydent Krakowa na wszystkie możliwe sposoby będzie wspierać schronisko. Według niego dotacje, które obecnie schronisko dostaje z urzędu miasta nie wystarczają na pokrycie pensji personelu. Jeżeli Miszalski zwycięży wybory, to w opracowaniu takiego programu przyszłym władzom miasta mają pomóc specjaliści, z którymi KO nawiązała już kontakt. Współpracą jest zainteresowane m.in. schronisko dla bezdomnych zwierząt.
– Publicznie zobowiązuję się, że środki z urzędu miasta na Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami (KTOZ), na schronisko będą większe, będą dużo większe. Będziemy to oczywiście jeszcze liczyć, ale myślę, że jesteśmy w stanie nawet podwoić tę pulę – zadeklarował Miszalski.
W programie wyborczym Miszalskiego znajduje się też powołanie pełnomocnika ds. zwierząt i budowa cmentarza dla zwierząt.
Patrycja Bliska
Fatalny wynik Łukasza Gibały do rady miasta. Stracił blisko 50% wyborców