Nietypowy termin meczu Wisły Kraków. „Jesteśmy bardziej niż szczęśliwi”

Podczas gdy niemal cała piłkarska Polska będzie przygotowywała się do kolejnych spotkań ligowych, Wisła zagra mecz Pucharu Polski z Siarką Tarnobrzeg. Takie rozwiązanie wzbudziło kontrowersje, ale prezes Wisły nie ma wątpliwości: – Jesteśmy bardziej niż szczęśliwi z punktu widzenia sportowego, że zachowamy tryb meczowy i w napiętym harmonogramie rozegramy to spotkanie w tym tygodniu – podkreśla Jarosław Królewski.

W całej Europie trwa teraz przerwa na spotkania kadr narodowych. W tym czasie reprezentacje grają mecze w Lidze Narodów, a to daje czas drużynom klubowym na spokojne przygotowanie się do kolejnych potyczek ligowych.

Wisła tego spokoju jednak nie będzie miała, ponieważ zagra mecz o stawkę – w Pucharze Polski zmierzy się z Siarką Tarnobrzeg. Zdecydowano się na takie rozwiązanie, ponieważ krakowianie mają bardzo napięty terminarz, gdyż muszą rozegrać jeszcze trzy zaległe mecze (dwa z czasów gry w europejskich pucharach i jeden odwołany z powodu powodzi).

Cześć kibiców zaatakowała Jarosława Królewskiego, że zgodził się na takie rozwiązanie, ale prezes Wisły rozwiał wątpliwości za pośrednictwem mediów społecznościowych.

„Jesteśmy bardziej niż szczęśliwi z punktu widzenia sportowego, że zachowamy tryb meczowy i w napiętym harmonogramie rozegramy to spotkanie w tym tygodniu” – napisał Królewski.

Przypomnijmy, że kibice Wisły nie będą mogli pojechać na mecz do Tarnobrzega. Tym razem jednak nie chodzi o ogólnopolski bojkot, ale o stan, w jakim znajduje się obiekt Siatki po jednym z ostatnich meczów.

„Mecz z Wisłą Kraków jest meczem podwyższonego ryzyka i nie mógłby odbyć się z udziałem kibiców gości na sektorach buforowych lub innych – sektor gości jest zniszczony” – podkreśla Królewski.

Mecz Siarka Tarnobrzeg – Wisła Kraków zaplanowany jest na najbliższą sobotę na godz. 14.15. Stawką potyczki między trzecioligowcem a 13-krotnym mistrzem Polski jest awans do 1/8 finału Pucharu Polski.

W poprzedniej rundzie Wisła miała wolny los (jako obrońca trofeum), a Siarka pokonała Stara Starachowice 4:1.

Michał Lop

Kibice w Krakowie długo na to czekali. Koniec z zaklinaniem rzeczywistości

Najnowsze

Co w Krakowie