Osoby z niepełnosprawnościami mogą pomóc w testach pojazdu elektrycznego „Lizard” (ZDJĘCIA)

Lizard” to nowy elektryczny pojazd czterokołowy dla osób z niepełnosprawnościami, zaprojektowany przez studentów Politechniki Krakowskiej. Auto jest w trakcie testów, a młodzi konstruktorzy zapraszają do udziału w nich osoby z niepełnosprawnościami, które w przyszłości mogłyby użytkować innowacyjny pojazd.

Osoba z niepełnosprawnością sama może wjechać do pojazdu wózkiem inwalidzkim i kierować nim bezpośrednio z wózka. Wyjazd i wyjazd odbywają się przy pomocy specjalnego, pneumatycznego zawieszenia, które obniża się do poziomu zerowego stanowiąc de facto platformę podjazdową. Wózek kotwiczy się w zaprojektowanym przez studentów systemie mocowania. Dokowanie w pojeździe odbywa się bezinwazyjnie i bez pomocy osób trzecich. Po wjeździe do pojazdu osoba kierująca blokuje wózek i za pomocą jednego przycisku następuje pompowanie pneumatyczne platformy do poziomu jazdy, czyli około 12 cm nad ziemią. Chodzi tu o jazdę przede wszystkim w warunkach miejskich, ale da się też regulować wysokość platformy do potrzeb jazdy w warunkach terenowych.

– Z naszej wiedzy wynika, że aktualnie nie ma w Polsce pojazdu, który jest zaprojektowany tylko dla osób z niepełnosprawnościami. Nasz pojazd od podstaw został skonstruowany z myślą właśnie o ich potrzebach – mówi Adrian Starowicz, współtwórca pojazdu.

Pojazd osiąga obecnie maksymalną prędkość 45 km/h. Napęd składa się z dwóch silników elektrycznych BLDC, które są umieszczone bezpośrednio w piastach kół. Skutkuje to brakiem zbędnych układów przeniesienia napędu oraz strat mocy. Do tego pojazd ma akumulatory litowo-żelazowo-fosforanowe, które są aktualnie najnowocześniejszymi akumulatorami wykorzystywanymi w przemyśle samochodowym, głównie ze względu na niską wagę (jeden egzemplarz waży około 11 kg) i wysoką wydajność.

Zastosowane w “Lizardzie” baterie są stabilniejsze i bezpieczniejsze pod względem chemicznym od klasycznych akumulatorów litowych. Na jednym ładowaniu pojazd przejedzie około 80 km w cyklu miejskim. Auto posiada też odzysk energii z hamowania. W przyszłości planowany jest montaż paneli fotowoltaicznych na dachu, które mogą rozszerzyć zasięg w ruchu miejskim nawet do 100 km. Aktualna waga pojazdu to 280 kg, ale po ukończeniu wszystkich prac i montażu nadwozia waga wzrośnie do około 350 – 420 kg.

System sterowania jest bardzo prosty. Polega na zintegrowanej dźwigni przyspieszenia i pedale gazu. Dźwignia jest obsługiwana prawą ręką w czasie, gdy lewa znajduje się na kierownicy. Pociągnięcie dźwigni do tyłu oznacza przyśpieszenie, a pchnięcie jej w przód to hamulec. – Kierownicę zmodyfikowaliśmy w taki sposób, żeby było odpowiednio dużo miejsca na nogi. Zamontowaliśmy też na niej gałkę, która osobom z niepełnosprawnościami ułatwi manewrowanie tym pojazdem – mówi Bartłomiej Romowicz, współtwórca pojazdu.

Pojazd jest na razie jednoosobowy, ale da się go zmodyfikować w taki sposób, by osoba kierująca mogła się poruszać nim na przykład z opiekunem. Docelowo ma mieć też system schowków z miejscem na bagaże, które będą bezpośrednio przy stanowisku kierowania. Twórcy podkreślają, że choć zasadniczym celem “Lizarda” jest transport osób z niepełnosprawnościami w mieście, to można go zaadaptować do różnych celów. Może być na przykład pojazdem kurierskim, którym można dowozić produkty spożywcze. “Lizard” jest jeszcze przed homologacją, ale docelowo ma się znaleźć w kategorii L6E-B.

Osoby z niepełnosprawnościami ruchowymi chętne do pomocy przy testowaniu “Lizarda” mogą się kontaktować z konstruktorami z Politechniki Krakowskiej. 

– Służyłyby nam cennymi radami w kwestiach sterowania oraz interfejsu pojazdu, wygody wjazdu i wyjazdu wózka do niego, umiejscowienia różnych przycisków, dźwigni – mówi Bartłomiej Romowicz, jeden z konstruktorów. Studenci PK szukają też wsparcia przy budowie nadwozia „Lizarda”.

Można pisać do nich na adres e-mail: lizard.kontakt.pk@gmail.com. Na ten sam adres można kierować propozycje firm chętnych do współpracy przy konstrukcji nadwozia.

 

Najnowsze

Co w Krakowie