Po ponad siedmiu latach dobiega końca jedno z najgłośniejszych postępowań dotyczących rzekomych nadużyć w krakowskim urzędzie. Prokuratura Regionalna w Krakowie umorzyła śledztwo wobec byłego prezydenta miasta Jacka Majchrowskiego. Jak informuje TVN24, śledczy nie dopatrzyli się w jego działaniach znamion przestępstwa. Przed sądem stanąć mają natomiast jego dawna zastępczyni Elżbieta K. oraz kilku innych urzędników.
Sprawa, którą od 2018 roku zajmowały się kolejno Prokuratura Okręgowa, a później Prokuratura Regionalna w Krakowie, dotyczyła szeregu nieprawidłowości przy udzielaniu miejskich dotacji, opracowywaniu planów miejscowych i wydawaniu pozwoleń budowlanych. Przez lata badano siedem powiązanych ze sobą wątków, w tym sprawę dotacji dla firmy związanej z rodziną byłej wiceprezydent miasta.
Z ustaleń TVN24 wynika, że postępowanie przeciwko Jackowi Majchrowskiemu zostało ostatecznie umorzone. Śledczy uznali, że jego działania nie wypełniały znamion czynu zabronionego.
Zarzuty sprzed wyborów
Były prezydent Krakowa usłyszał zarzuty w 2024 roku, tuż przed wyborami samorządowymi. Dotyczyły one przyznania ponad 1,1 mln zł dotacji na remont zabytkowej kamienicy przy rogu ulic Wiślnej i Gołębiej – budynku należącego do rodziny byłej wiceprezydent Elżbiety K. Prokuratura uznała wówczas, że Majchrowski miał nie dopełnić obowiązków, przyznając środki w sposób uprzywilejowany prywatnej spółce Biuro Rozwoju Krakowa, kierowanej przez syna Elżbiety K.
– Decyzję o przyznaniu dotacji podejmują radni, nie prezydent. Prokuratura doskonale o tym wie – mówił wówczas Majchrowski na konferencji prasowej, określając zarzuty jako motywowane politycznie.
Śledczy zarzucali mu niedopełnienie obowiązków funkcjonariusza publicznego w celu uzyskania korzyści majątkowej dla innych osób. Groziło mu od roku do 10 lat więzienia.
Elżbieta K. przed sądem
Jak ustalił TVN24, umorzenie dotyczy wyłącznie Jacka Majchrowskiego i części wątków, w których nikomu wcześniej nie przedstawiono zarzutów. W pozostałych przypadkach prokuratura przygotowuje akty oskarżenia – m.in. przeciwko byłej wiceprezydent Elżbiecie K., a także byłym dyrektorkom Zarządu Inwestycji Miejskich i Wydziału Planowania Przestrzennego.
CBA już w 2021 roku informowało, że Elżbieta K. miała wykorzystywać swoje wpływy w magistracie, by zapewniać korzystne decyzje administracyjne dla deweloperów współpracujących z prywatną spółką. Zatrzymano wówczas pięć osób, a zarzuty obejmowały okres, gdy K. nie była już zastępczynią prezydenta.
Śledztwo z ponad setką tomów akt
Postępowanie, które trwało od marca 2018 roku, obejmowało ponad 100 tomów akt i kilkadziesiąt tomów załączników. W jego trakcie zmieniali się prowadzący prokuratorzy – ostatni referent objął sprawę jesienią 2024 roku, co spowodowało kolejne wydłużenie czynności.
W toku śledztwa badano m.in. sprawy związane z programem Mieszkanie Plus, zabudową w rejonie Fortu Bronowice czy przygotowywaniem miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego.
Elżbieta K. straciła stanowisko wiceprezydent w 2017 roku, po tym jak wyszło na jaw, że w konkursie na koncepcję architektoniczną osiedla Mieszkanie Plus startowała spółka należąca do jej rodziny, a sama K. uczestniczyła w rozmowach z inwestorem. Ówczesny prezydent Majchrowski tłumaczył wówczas, że zdecydował o jej odwołaniu z obawy przed konfliktem interesów.