Fort Mydlniki idzie pod młotek. Ale miasto nie zamierza go sprzedać, tylko chce wydzierżawić zabytkowy obiekt na 15 lat. Za to Agencja Mienia Wojskowego szuka nabywcy fortu Bronowice. W Mydlnikach zabytkowe obiekty będzie można zwiedzać, w Bronowicach tereny staną się prywatne, fort zamieni się w hotel, a na części gruntu staną bloki mieszkalne.
Krakowskie forty tworzyły kiedyś Twierdzę Kraków. Miasto, a właściwie Zarząd Budynków Komunalnych, zarządza ok. 25 takimi obiektami. To także ponad tysiąc hektarów terenów zielonych. Własnie taki fort – z zabytkową zabudową i zielenię – w tym miesiącu zmieni właściciela Agencja Mienia Wojskowego chce sprzedaż fort Bronowice. Z kolei miasto będzie szukać dzierżawcy fortu Mydlniki.
Prezydent Jacek Majchrowski właśnie podpisał zarządzenie w sprawie przeznaczenia nieruchomości stanowiącej własność Skarbu Państwa zabudowanej Fortem nr 41a „Mydlniki” przy ul. Wieniawy-Długoszowskiego w Krakowie do oddania w dzierżawę. Użytkownik obiektu zostanie wyłoniony w ustnym przetargu. Będzie dysponował fortem przez 15 lat, ale musi go udostępniać zwiedzającym.
Inny krakowski fort – Bronowice – wkrótce zmieni właściciela. Agencja Mienia Wojskowego zamierza sprzedać atrakcyjną nieruchomość. Przetarg, który wyłoni nabywcę fortu Bronowice, odbędzie się 17 czerwca. Cena wywoławcza – 27,8 mln złotych.
Cena jest wysoka, nowy właściciel fortu będzie mógł go wykorzystać na cele komercyjne, np. tworząc tam hotel. Do tego część gruntów przyległych do fortu (cały teren ma blisko 6,7 ha) będzie można zabudować blokami. Jak twierdzi Agencja Mienia Wojskowego, tylko niewielka część terenu może być zabudowana.
GS