Budowa apartamentowca Angel Stradom dobiegła końca. W drugiej połowie października właściciele mieszkań w budynku, który powstał na tyłach zabytkowej kamienicy przy ul. Stradomskiej, zaczną otrzymywać klucze. Spośród 135 apartamentów wolne są jeszcze dwa. Ich cena powala na kolana – to ok. 30 tys. złotych za metr kwadratowy. W przyszłym toku gotowa będzie część hotelowa położona od strony frotowej nieruchomości przy ul. Stradomskiej 12-14.
– Z dostępnych apartamentów zostawiliśmy jedynie dwa wyjątkowe penthousy. Widok, który się z nich rozpościera, jest bezcenny. Wszystkie pozostałe apartamenty znalazły swoich nabywców. Nasi klienci są bardzo świadomi i wiedzą, że lokalizacja jest absolutnie niepowtarzalna, a kupno w naszej inwestycji to najlepszy sposób na ulokowanie kapitału, którego wartość będzie rosła – podkreśla Małgorzata Nowodworska, dyrektor marketingu i sprzedaży Angel Poland Group.
Angel Stradom leży w sąsiedztwie Wawelu. Największy z apartamentów ma aż 300 metrów kwadratowych. Wraz ze wznoszeniem murów ceny mieszkań rosły. Te dwa, które jeszcze są wolne, kosztują ok. 30 tys. złotych za metr kwadratowy. W tej chwili na terenie budowy ogrodnicy wykonują ostatnie nasadzenia oraz pielęgnują gotowe już części ogrodów. Mieszkańcy Angel Stradom będą mieć do dyspozycji 150 miejsc parkingowych.
Ale zasiedlenie apartamentowca to koniec inwestycji w tym miejscu. W połowie 2022 roku gotowa będzie najbardziej reprezentatywna część obiektu – hotel Stradom House. Przeważająca jego cześć znajduje się w budynku frontowym przy ul. Stradomskiej 12-14. „Od początku inwestycja ta była dla dewelopera ogromnym wyzwaniem. Przed rozpoczęciem prac kamienica była w stanie ruiny, natomiast odpowiednie przepisy wymagały odrestaurowania części zabytkowych i wkomponowania ich w całość. Niebawem ten historyczny budynek zyska nowy blask, a każdy będzie mógł wówczas skorzystać z części ogólnodostępnych takich jak restauracja, fitness, basen czy SPA” – podaje Angel Poland Group, inwestor, który kupił i na nowo zagospodarował kamienicę przy ul. Stradom.
Ale inwestor miał spore kłopoty. Monika Bogdanowska, wojewódzki konserwator zabytków doprowadziła do wstrzymania robót przy Angel Stradom po tym, jak doszło do rozbiórki części zabytkowej kamienicy. Po wielomiesięcznych przepychankach konserwator zabytków z Krakowa została odsunięta od tej sprawy, a budowę wznowiono. Wcześniej kilka razy poprzedni konserwator wydawał zgodę na zmianę w pozwoleniu na roboty w zabytkowej kamienicy. Budowa budziła także protesty mieszkańców – zwłaszcza po odkryciu w 2018 roku dawnego cmentarza ze szczątkami ludzkimi.
(GEG)
