Motocyklista zderzył się z motorowerzystą. Obaj nie mieli uprawnień do kierowania jednośladami. Motorowerzysta został ranny i trafił do szpitala. Motocyklista stracił prawo jazdy na samochód.
Do zderzenia motocykla i motoroweru doszło w niedzielę, 5 czerwca 2022 roku, około godziny 19:30, w Brzączowicach na drodze wojewódzkiej. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespoły ratownictwa medycznego oraz policja.
Jak wstępnie ustalili policjanci, do wypadku doszło, gdy kierujący motorowerem 17-latek jadąc drogą wojewódzką w kierunku Myślenic wykonywał manewr skrętu w lewo. Wtedy w jego bok uderzył wyprzedzający go motocykl, którym kierował 31-latek z Krakowa. Choć kierowcy jednośladów byli trzeźwi, to żaden z nich nie posiadał wymaganych do kierowania uprawnień. Na skutek zdarzenia do szpitala trafił 17-latek. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Kłopoty ma motocyklista. Policjanci zatrzymali jego prawo jazdy na samochód. – W związku z brakiem kategorii A policjanci zatrzymali prawo jazdy 31-latka, który nie posiadał uprawnień na kierowanie motocyklem. W takim przypadku zatrzymaniu podlegają inne kategorie prawa jazdy, posiadane przez kierującego – tłumaczą policjanci.
Teraz o losach uczestników zdarzenia zadecyduje sąd. Za jazdę bez uprawnień grożą wysokie grzywny oraz utrata posiadanych uprawnień innej kategorii. – Od 1 stycznia 2022 roku kierowanie samochodem lub motocyklem bez wymaganych uprawnień jest karane przez sąd, a nie w postępowaniu mandatowym. Minimalna grzywna za to wykroczenie to 1500 zł, a maksymalna to 30 000 zł! Ponadto sąd obligatoryjnie orzeka zakaz prowadzenia pojazdów – przypominają policjanci i apelują o rozsądek na drodze i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego.
(red)