Magia drewna urzeka niejednego inwestora, który decyduje się na nowy dom lub mieszkanie. Taki surowiec domaga się jednak odpowiedniej konserwacji. Choć dom, zbudowany w całości z tego materiału będzie niewątpliwie bardzo romantyczny i piękny – jego dłuższe zamieszkiwanie wiąże się z całym szeregiem problemów natury praktycznej. Dużym wyzwaniem jest już samo utrzymanie drewna w czystości, gdy ma już parę lat za sobą.
Co mają począć wszyscy ci, którzy nie mają do dyspozycji wolnego kawałka ziemi, by postawić na nim domostwo od zera, a marzą o wykończonej drewnem łazience, tarasie lub salonie? Odpowiedź jest bardzo prosta: warto zainwestować w płytki imitujące drewno.
Ważne informacje dla kupujących płytki drewnopodobne
Oferta tego typu kafelków jest obecnie bardzo rozbudowana. Polacy uwielbiają wspomniane rozwiązanie wykończeniowe. Popularność płytek imitujących drewno napędza ten segment rynku ze zdwojoną siłą. Co warto wiedzieć przed podjęciem decyzji o ich zakupie?
Możliwości aranżacyjne, jakie stwarzają płytki, imitujące omawiany surowiec, są dużo większe, niż przy tradycyjnym drewnie. Wynika to przede wszystkim z faktu, że nie nasiąkają wodą – zwłaszcza w wersji szkliwionej (czyli zabezpieczonej dodatkową wierzchnią warstwą, co znacznie podnosi ich odporności na ścieranie oraz wilgoć). Wykończenie tradycyjnej łazienki w drewnie jest co najmniej kłopotliwe – gdyż drewno łatwo absorbuje wodę. Płytki nie stwarzają takiego problemu.
Załącznik:
charles-x108OZZfzdc-unsplash.jpg
Płytki imitujące drewno i ogrzewanie podłogowe
Na rynku dostępne są nawet wersje płytek imitujących drewno z fakturowaniem, naśladującym powierzchnię tego surowca. Jednak – tutaj podobnie, jak w przypadku zwykłego wykończenia w drewnie – pojawia się problem z czyszczeniem takiej powierzchni.
Nie wolno zapomnieć, że płytki są chłodnym materiałem. W sypialni z podłogą, wykonaną z takich płytek, dobrze będzie zainwestować w ogrzewanie podłogowe. Takie rozwiązanie zapewni nam optymalne warunki cieplne w chłodniejsze dni oraz pozwoli na przyjemne spacery boso po naszej nowej posadzce. Dotyczy to także przestrzeni takich, jak łazienka, gdzie panująca temperatura jest niezwykle istotna.
Kupując nowe płytki drewnopodobne dobrze jest zaopatrzyć się w nieco większą ilość, niż wymaga tego metraż danego pomieszczenia. Ma to tę zaletę, że w razie uszkodzenia którejś z nich – będziemy przygotowani do wymiany.
Czy warto inwestować w imitację?
Czy jednak płytki drewnopodobne są w stanie w pełni zastąpić drewno? Prawdopodobnie nie. Ten szlachetny surowiec różni się zasadniczo od gresów, terakot czy kafelków, ozdobionych usłojeniem, charakterystycznym dla wybranego gatunku drzewa. Jeżeli jednak odpowiada nam stopień podobieństwa, jaki oferują obecnie producenci płytek, imitujących powierzchnie drewniane – możemy śmiało zainwestować w tego typu rozwiązanie choćby w łazience. Decydując się na taki krok, warto zadbać także o inne detale, składające się na urządzenie łazienki, i stworzyć spójną stylowo kompozycję.
Jednym ze sprawdzonych dostawców płytek łazienkowych, imitujących drewniane powierzchnie jest sklep internetowy Banyo. Przemyślana i bardzo bogata oferta tego dystrybutora powinna zadowolić nawet wybitnie wymagających klientów.
Gdy zdecydujemy się na położenie w naszej łazience niefakturowanych płytek drewnopodobnych, utrzymanie ich w czystości będzie o niebo łatwiejszym zadaniem niż w przypadku oryginalnego drewna. Wystarczą nam do tego standardowe detergenty. Warto pamiętać, by po umyciu naszych kafelków przetrzeć je na koniec suchą szmatką. Dzięki temu będą wyglądać idealnie.
Płytki drewnopodobne to dobry przykład na to, jak elastyczny i dynamiczny potrafi być rynek wnętrzarski. Dodatek, o którym jeszcze nie tak dawno temu nikt z branży designu nie myślał zbyt poważnie, zawojował bardzo przyzwoite miejsce w rankingu popularnych rozwiązań wykończeniowych – szczególnie w pomieszczeniach takich jak łazienki.
