W najbliższą środę, 18 listopada radni będą decydować o skali podwyżek cen biletów MPK. Projekt uchwały w tej sprawie wraca na sesję. W porządku obrad nie ma za to projektu dotyczącego podwyżek abonamentów za parkowanie w strefie płatnego parkowania.
Po kilkutygodniowej przerwie wraca sprawa podwyżek cen biletów MPK. Projekt uchwały w niezmienionej formie znalazł się w porządku obrad sesji Rady Miasta Krakowa zaplanowanej na środę, 18 listopada. Jeszcze dziś prezydent może wnieść autopoprawkę do przedstawionych kilka tygodni temu propozycji, ale na razie nie pojawiła się żadna korekta projektu w sprawie cen biletów MPK.
Radni na swoje poprawki mają czas do 16 listopada. Na razie zgłosił je tylko radny Łukasz Wantuch, który chce, by także bilety jednorazowe mieszkańcy Krakowa mieli tańsze niż inni pasażerowie komunikacji miejskiej. Prezydent negatywnie odnosi się do pomysłów radnego.
Podczas ostatniej dyskusji na temat nowych cen biletów, która odbyła się na sesji w połowie października, wielu radnych sugerowało, że zgodziłoby się na cenę miesięcznego biletu sieciowego na poziomie 80 złotych. W projekcie mowa jest o 96 złotych. Ale na razie nikt takiej poprawki nie zgłosił.
Radni przypominali także pomysł biletu półrocznego – każdy mieszkaniec kupujący bilet sieciowy co miesiąc przez 5 miesięcy, szósty dostawałby za darmo lub za symboliczna złotówkę. Ale ta propozycja też jeszcze nie urzeczywistniła się w poprawce.
Ostateczny kształt cennika MPK poznamy w środę, 18 listopada.
Na tej sesji nie ma kolejnego projektu w sprawie podwyżki cen abonamentów dla mieszkańców na strefę płatnego parkowania. Radni odrzucili projekt uchwały zakładający podniesie z 10 do 30 złotych ceny za taki abonament. Jak na razie nie pojawił się nowy projekt w tej sprawie. Większość radnych, także z popierających prezydenta, zapowiadała, że nie będzie zgody na żadne podwyżki opłat za parkowanie dla mieszkańców strefy.
(GEG)