Szkoła Podstawowa nr 19 im. Księcia Józefa Poniatowskiego zniknie z mapy Krakowa. Obecnie uczy się w niej 79 uczniów, w tym zaledwie czterech w klasie drugiej. W roku 2024 nie udało się otworzyć klasy pierwszej, a od 2026 roku nie będzie już nowych naborów. Władze miasta postawiły na stopniowe wygaszenie placówki – ostatni dzwonek zabrzmi tam w 2031 roku. Wolną przestrzeń przejmie XXVII Liceum, które działa w tym samym budynku.
Historia „dziewiętnastki” sięga roku 1913, kiedy to w pobliżu Placu Na Stawach powołano do życia szkołę żeńską oznaczoną numerem 44. W 1925 roku zyskała status siedmioklasowej szkoły powszechnej im. św. Bronisławy, a w 1933 roku zmieniono jej numer na 19. Dzisiejsza siedziba przy ul. Senatorskiej 35 powstała pod koniec lat 50. – kamień węgielny pod budowę szkoły położono w 1955 roku, a dwa lata później rozpoczęto tu nowy rok szkolny. Od 1964 roku placówka była już koedukacyjna, a od 1991 roku nosi imię Księcia Józefa Poniatowskiego.
Między 1999 a 2004 rokiem SP nr 19 działała w zespole ze stworzonym wtedy Gimnazjum nr 20. Po likwidacji gimnazjów, uchwałą Rady Miasta z 2017 roku, reaktywowano szkołę podstawową, która wraz z XXVII Liceum Ogólnokształcącym weszła w skład Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 18.
Reaktywacja szkoły w 2017 roku była bezpośrednim efektem reformy oświaty. Nowy obwód szkolny SP nr 19 wyznaczono kosztem pobliskich szkół podstawowych nr 31 (ul. Prusa) i 32 (ul. Królowej Jadwigi), z nadzieją, że placówka zyska nowych uczniów. Tak się jednak nie stało.
– Zainteresowanie ofertą edukacyjną szkoły było od początku bardzo niskie. Rodzice wybierali inne placówki, które cieszą się większym zaufaniem i mają ugruntowaną pozycję. W tym roku nie utworzono klasy pierwszej, a w poprzednim zapisano pięciu uczniów – czworo faktycznie rozpoczęło naukę – wyjaśniała podczas ostatniej sesji Rady Miasta dyrektorka Wydziału Edukacji, Magdalena Mazur.
W roku szkolnym 2024/2025 w szkole uczy się 79 uczniów – w sześciu oddziałach. Klasa druga liczy zaledwie cztery osoby, z czego tylko dwie należą do obwodu szkoły. Pozostałe klasy mają po 13 do 18 uczniów. To liczby, które – jak argumentują władze miasta – nie pozwalają mówić o racjonalnym utrzymywaniu szkoły, ani o zapewnieniu dzieciom pełnowymiarowego życia szkolnego.
– Szkoła funkcjonuje w trybie organizacyjnym, który nie sprzyja rozwojowi. Z roku na rok uczniów ubywa. To nie są warunki, które pozwalają budować jakość edukacji – podkreślała Mazur.
Szkoła zostanie formalnie zlikwidowana 31 sierpnia 2031 roku. Proces będzie przebiegać stopniowo – w formule „wygaszania”: od roku szkolnego 2026/2027 nie będzie już prowadzony nabór do klas pierwszych. W kolejnych latach edukację kontynuować będą już tylko starsze klasy. Ostatni rocznik – obecna klasa czwarta – ukończy szkołę w 2031 roku.
– To nie będzie zamknięcie z dnia na dzień. Dzieci, które rozpoczęły naukę, ukończą ją w swoim tempie, w tej samej placówce. Chcemy ten proces przeprowadzić spokojnie i odpowiedzialnie – deklarowała dyrektorka Wydziału Edukacji.
Rodzice uczniów byli informowani o planach likwidacyjnych, a po podjęciu uchwały odbędzie się oficjalne spotkanie informacyjne. Obwody zostaną skorygowane – dzieci trafią do szkół nr 31 i 32. Jak zapewnia miasto, obie placówki są gotowe do przyjęcia uczniów z „dziewiętnastki”.
W tym samym budynku przy Senatorskiej działa XXVII Liceum Ogólnokształcące. To szkoła, która – według planów miasta – skorzysta z wolnej przestrzeni po wygaszanej podstawówce. – Baza lokalowa zostanie optymalnie wykorzystana i będzie służyć dalszemu rozwojowi oferty liceum, z jednoczesnym zapewnieniem komfortu nauki – informują urzędnicy magistratu.