Pomysł, aby przywrócić drzewa na Rynku Głównym zwyciężył w ubiegłorocznej edycji budżetu obywatelskiego. Do 2024 roku na Rynku miało zostać posadzonych 30 drzew. Miało, ponieważ zamiast nasadzeń, Zarząd Zieleni Miejskiej planuje ustawić drzewa w donicach. „To prowizoryczne rozwiązanie. Nie taka była wola krakowian głosujących na projekt” mówi autor projektu ,,Posadźmy drzewa na Rynku Głównym!” Krzysztof Kwarciak w rozmowie z KRKnews.
Projekt „Posadźmy drzewa na Rynku Głównym!” wygrał ubiegłorocznej głosowanie budżetu obywatelskiego uzyskując ponad 20 tysięcy punktów. Zakładał, że do przyszłego roku miasto posadzi na Rynku około 30 drzew. Autor projektu, Krzysztof Kwarciak w uzasadnieniu do projektu podkreślał, że nasadzenia zapewnią cień co sprawi, że „w ciepłe dni płyta Rynku nie będzie już betonową patelnią, która staje się jednym z najgorętszych miejsc w mieście”. Projekt zakładał, że drzewa zostaną tak posadzone, aby nie ograniczać możliwości swobodnego przemieszczenia się na Rynku. Dodatkowo miała zostać utrzymana możliwość organizowania dużych imprez takich jak np. targi Bożonarodzeniowe.
Teraz ZZM postanowił zamiast sadzić drzewa, postawić donice. To rozwiązanie jak podkreśla dyrektor ZZM Piotr Kempf tymczasowe. Docelowo, jak zapewnia dyrektor, zwycięski projekt autorstwa Krzysztofa Kwarciaka ma zostać zrealizowany. ” Plan jest taki, że drzewa na Rynku powinny się pojawić w przyszłym roku, zgodnie z planem budżetu obywatelskiego. Być może w miejscach, które zostaną zaakceptowane, pojawią się drzewa w donicach. W praktyce będzie można sprawdzić, czy one nie przeszkadzają, czy te miejsca są dobre – mówi Piotr Kempf w rozmowie z Radiem Kraków.
Takim obrotem sprawy zaskoczony jest Krzysztof Kwarciak. Jak mówi, nikt z ZZM nie skontaktował się z nim, aby przedyskutować pomysł na postawienie donic – Ze strony ZZM nie było żadnego kontaktu i jestem tym bardzo zaskoczony. O pomyśle ustawienia donic dowiedziałem się z mediów – mówi.
Jak podkreśla w rozmowie z KRKnews, pomysł z donicami jest prowizorką – Wiadomo, jak to jest z niektórymi prowizorkami w naszym mieście. Ma być na chwile, a później okazuje się, że tak już zostanie – mówi i dodaje, że taki sam efekt jak ustawienie donic, można osiągnąć poprzez wizualizacje – Nie trzeba robić tego fizycznie, wystarczą wizualizacje jak będzie wyglądać Rynek z drzewami.
Zdaniem Piotr Kempfa, ustawienie donic ma pomóc w realizacji projektu – Donice z drzewami pokażą, czy nie zasłaniają zabytków, nie przeszkadzają w organizowaniu wydarzeń takich jak targi – tłumaczy dyrektor ZZM. Drzewa w donicach będą dużo mniejsze, niż te które mają być docelowo posadzone, więc nin tak naprawdę nie pokażą – ripostuje Krzysztof Kwarciak.
Zgodnie z przyjętym jeszcze w zeszłym roku harmonogramem, w tym roku ma zostać opracowana dokumentacja nasadzeń, a w roku 2024 zostaną posadzone pierwsze drzewa. O tym, że realizacja projektu będzie dużym wyzwaniem Jak mówił w rozmowie z KRKnews wiceprzewodniczący dzielnicy I Stare Miasto Jan Hoffman
– Wiemy, że posadzenie drzew w obrębie płyty Rynku będzie nie lada wyzwaniem. Trzeba drzewom, które tam posadzimy stworzyć jak najlepsze warunki a to wiąże się z koniecznością stworzenia im jak najbardziej optymalnych warunków wzrostu – powiedział wiceprzewodniczący dzielnicy Stare Miasto.
Jak podkreśla Krzysztof Kwarciak, ze wstępnych analiz jakie były prowadzone podczas weryfikacji zadania wynika, że na Rynku Głównym da się posadzić około 30 drzew. – Nasadzenia zostaną wykonane w ziemi w tzw. ,,okienkach”. W tym celu trzeba będzie ściągnąć płytki i odpowiednio przygotować grunt. Wybór konkretnych miejsc, gdzie zostaną posadzone drzewa wiąże się z koniecznością przeprowadzenia analiz widokowych, dokonaniem uzgodnień konserwatorskich oraz ewentualnym przeprowadzaniem badań archeologicznych – mówi.
– Mieszkańcy powinni mieć możliwość uczestniczenia w planowaniu nowej aranżacji Rynku. ZZM zapomina, że to właśnie mieszkańcy głosowali na ten projekt bo taka jest idea budżetu obywatelskiego. Projekt drzew na Rynku powinien być realizowany zgodnie z wolą mieszkańców Krakowa – podsumowuje.
(Jarek Strzebońsk)