W najbliższych dniach na Zakrzówku wprowadzony zostanie zakaz wędkowania i połowu ryb. Taką informację przekazał Zarząd Zieleni Miejskiej. To reakcja na alarmujące doniesienia o zmniejszeniu sie populacji dużych okazów ryb np. sumów szczupaków czy sandaczy w zbiorniku wodnym. Winnym takiego stanu rzeczy mają być osoby wędkujące w godzinach nocnych.
Na początku sierpnia Stowarzyszenie Akcja dla Ziemi na Zakrzówku skierowało do ZZM pismo w sprawie odławianie ryb na Zakrzówku. Zgodnie z informacją z Okręgu PZW w Krakowie połów jest tam legalny, ale w ocenie stowarzyszenia walory przyrodnicze Zakrzówka znajdującego się na terenie Bielańsko Tynieckiego Parku Krajobrazowego powinny być chronione.
„Wędkowanie i połów ryb w akwenie Zakrzówku doprowadzi do degradacji zasobów, a szczególnie dużych dorodnych okazów ryb, które stanowią cenny zasób przyrodniczy Zakrzówka będącego częścią Bielańsko Tynieckiego Parku Krajobrazowego. Występowanie chronionych gatunków fauny i flory zostało potwierdzone utworzeniem Użytku Ekologicznego na terenie Parku, a bogactwo ryb jest równie cenne i warte ochrony. Wędkowanie w akwenie niezwykle popularnym wśród płetwonurków i osób uprawiających pływanie długodystansowe stanowi zagrożenia dla ich życia i zdrowia. Niebezpieczne mogą być sytuacje zaplątania się w żyłki lub sieci kłusowników, a nawet zaczepienia o haczyk” – czytamy w apelu skierowanym do ZZM.
Stowarzyszenie zaproponowało aby wprowadzić zmiany w regulaminie Parku Zakrzówek, w którym wprost będzie wskazany zakaz wędkowania. Po prawie dwóch miesiącach, ZZM przystał na te propozycje. Stosowany zapis o zakazie wędkowania i połowu ryb, zostanie wpisany do regulaminu – „Zakaz będzie obowiązywał na terenie całego zbiornika wodnego stanowiąc doprecyzowanie §6 pkt 2. Regulaminu: Na terenie parku zabrania się płoszenia i chwytania ptactwa oraz innych dzikich zwierząt”.
– Nie będzie wędkowania i połowu ryb. Dziękujemy za mądrą decyzję Zarządu Zieleni Miejskiej w Krakowie. Płetwonurkowie i pływający długodystansowo będą bezpieczni – nie będzie zaplątywania się w żyłki wędkarskie. A naturalny ekosystem akwenu Zakrzówek będzie chroniony – komentuje decyzje Paweł Bystrowski, prezes stowarzyszenia Akcja dla Ziemi na Zakrzówku.
Jarek Strzeboński