Na spotkanie z Szymonem Hołownią przyszły ogromne tłumy. Ludzie stali na schodach i siedzieli na podłodze, bo wszystkie miejsca były zajęte! Słowa Hołowni wywoływały ogromny entuzjazm i gromkie oklaski. Publicysta opowiedział o planie na Polskę. Zdradził, że chce być prezydentem bliżej ludzi oraz ma zamiar zająć się psychiatrią dziecięcą, poprawą wizerunku Polski na arenie międzynarodowej oraz egzekwowaniem prawa.
Szymon Hołownia był bardzo charyzmatyczny. Dynamicznie odpowiadał na pytania, a nawet rzucał dowcipami. Pochwalił jednego z uczestników spotkania za bluzę z symbolami, które używane są przez lotników w bazie w Mińsku Mazowieckim, gdzie służy małżonka Hołowni. Po krótkim przemówieniu Szymon Hołownia oddał głos mieszkańcom Krakowa, którzy zaczęli zadawać pytania.
Co znajdzie się w programie?
Dziennikarz został zapytany o zakazanie aborcji. Hołownia stwierdził, że obecna ustawa nie jest ustawą jego marzeń, jednak kompromis aborcyjny powinien zostać utrzymany. Według publicysty państwo powinno zapewnić opiekę psychologiczną i finansową, by kobiety nie musiały podejmować takiej decyzji. Obecnie zmiana ustawy mogłaby spowodować eskalacje poglądów, poróżnienie i przemoc.
Szymon Hołownia w kampanii ma zamiar zająć się praworządnością i egzekwowaniem prawa. Według niego będzie to ciężkie do przeprowadzenia. Kolejnym filarem kampanii będzie naprawa wizerunku Polski na arenie międzynarodowej.
– Polityka zagraniczna to coś, w czym Polska jest głośna, ale nie jest słuchana – grzmiał Szymon Hołownia. – Trzeba będzie przywrócić obywatelom zaufanie do instytucji prawnych – dodał publicysta.
Co z Kościołem?
Szymon Hołownia wypowiedział się również o Kościele i religii. Dziennikarz uważa, że prezydent nie powinien tak silnie epatować religijnością. Mieszanie polityki z Kościołem jest złe zarówno dla państwa, jak i wiernych oraz instytucji kościelnych. Oczkiem w głowie jest również zajęciem się psychiatrią i psychiatrią dziecięcą.
Bliżej obywateli
Kandydat chce również założyć lokalne biura kancelarii prezydenta. Na początku powstałoby sześć takich instytucji. Prezydent spotykałby się tam z mieszkańcami różnych miast. Chce w Belwederze utworzyć „żywą bibliotekę”, gdzie będzie zapraszać obywateli opowiadających o swoim życiu. Z okazji Święta Niepodległości do Pałacu Prezydenckiego byliby zapraszani wykluczani Polacy.
Poprawa wizerunku Polski
Hołownia uważa, że Stany Zjednoczone powinny być naszym strategicznym partnerem, jednak Polska musi mieć również innych sojuszników. Hołownia chciałby nawiązać relacje z najbliższymi sąsiadami jak Słowacja czy Litwa.
Hołownia wbija szpilę Dudzie
Dziennikarz skrytykował Andrzeja Dudę. Stwierdził, że nie stosuje prawa i ułaskawia bez wyroku sądu „partyjnych kolegów” lub „kolegów, którzy zapłacą mu za następną kampanię”. Zażartował również, że jako prezydent nie będzie jeździł na nartach.
js