Była akcja, jest reakcja. Krakowska prokuratura rozpoczęła śledztwo w sprawie utrudniania politykom Prawa i Sprawiedliwości oraz członkom rządu wjazdu 18. grudnia na Wzgórze Wawelskie. Śledczy sprawdzą trzy wątki.
Pierwszy wątek dotyczy publicznego znieważenia funkcjonariuszy publicznych. W tym przypadku chodzi o wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego oraz posła na Sejm RP Jarosława Kaczyńskiego podczas i w związku z pełnieniem obowiązków służbowych. Znieważenie miało nastąpić poprzez wykrzykiwanie obraźliwych haseł oraz wyświetlanie ich za pomocą rzutnika na murach Zamku Wawelskiego.
Drugi wątek dotyczy zmuszania przemocą lub groźbą bezprawną wicemarszałka Ryszarda Terleckiego, premier Beaty Szydło i posła Jarosława Kaczyńskiego do zaniechania wjazdu na Wzgórze Wawelskie i uniemożliwiania wyjazdu. Trzeci zaś wątek dotyczy pomówienia i znieważenia wicemarszałka Terleckiego i posła Jarosława Kaczyńskiego jako osób prywatnych.
Do zdarzenia doszło 18. grudnia zeszłego roku, gdy grupa kilkudziesięciu osób próbowała zablokować wjazd polityków PiS na Wzgórze Wawelskie. Politycy przyjechali tam, by w miesięcznicę pogrzebu Lecha i Marii Kaczyńskich złożyć kwiaty na ich sarkofagu.
W dniu incydentu interweniowała policja, nikt nie został jednak zatrzymany. Protestujący zostali siłą usunięci przez policjantów. Potem przeprowadzono analizę zapisu z policyjnych kamer, a materiał został przekazany prokuraturze.
(wm)
fot. David Berkowitz via Foter.com
