Aktorka Julia Kamińska, znana z licznych ról na małym ekranie, tym razem pojawia się w zupełnie innej roli – jako ambasadorka kampanii “Mamo, Nie Ryzykuj”. Akcja ta zwraca uwagę na problem spożywania alkoholu przez kobiety w ciąży oraz konsekwencje, jakie mogą z tego wyniknąć. Aktorka, nie tylko angażując swoją rozpoznawalność, lecz także dzieląc się osobistym doświadczeniem, pragnie zwiększyć społeczną świadomość na temat wpływu używek na zdrowie ciężarnych i ich dzieci. W rozmowie z naszą dziennikarką Igą Sady opowiada o swojej motywacji do wsparcia kampanii oraz znaczeniu odpowiedzialności i edukacji w walce z nałogami.
Iga Sady: Co sprawiło, że chciała pani zostać ambasadorką tej akcji?
Julia Kamińska: Generalnie nie rezygnuję z takich okazji, kiedy mogę użyć swojej rozpoznawalności do czegoś, co uważam za społecznie potrzebne i ważne. Ta kampania bardzo mnie poruszyła, bo temat nałogów i używek jest mi, niestety, dość bliski – przeszłam terapię współuzależnień, więc mam już pewne doświadczenia i świadomość, jakie ryzyka wiążą się z takimi sytuacjami.
Do tego słyszałam od wielu moich koleżanek, które są mamami, że zdarzały im się sytuacje, kiedy ktoś proponował im lampkę wina, przekonując, że to nie zaszkodzi. Tymczasem to nieprawda, że alkohol jest bezpieczny w ciąży, nawet w małych ilościach. Bardzo zależy mi, żeby to wybrzmiało, byśmy mogli zwiększyć świadomość społeczną. Planuję dzielić się tą wiedzą w swoich mediach społecznościowych, żeby dotarła do jak najszerszego grona, bo naprawdę nie istnieje bezpieczna ilość alkoholu dla ciężarnej kobiety i jej dziecka.
Wspomniała pani, że przeszła terapię współuzależnień. Jakie znaczenie ma to doświadczenie w pani zaangażowaniu w tę kampanię?
To doświadczenie sprawiło, że jeszcze bardziej rozumiem, jak trudne może być wyjście z nałogu lub pomoc osobie uzależnionej. Wiem, że nałogi to bardzo złożone zjawisko, dotykające nie tylko osoby uzależnione, ale także ich bliskich. Dlatego uważam, że każda kampania uświadamiająca w tym temacie jest niezwykle cenna, zwłaszcza taka, która dotyczy również kobiet w ciąży.
Walka z nałogiem to niełatwy proces.
zdecydowanie, nigdy nie jest łatwa. Choć kampania “Mamo, Nie Ryzykuj” jest skierowana głównie do kobiet w ciąży, porusza również problem nałogów w ogóle, bo alkohol może być trudnym tematem także dla kobiet, które nie wiedzą jeszcze, że są w ciąży. Chciałabym, aby ta świadomość wzrosła i by kobiety pamiętały, że jeśli są aktywne seksualnie, to nawet przy stosowaniu antykoncepcji istnieje ryzyko zajścia w ciążę. I w takiej sytuacji warto zawsze być ostrożnym z używkami.
Jakie przesłanie chciałaby pani przekazać kobietom, które mogą potrzebować wsparcia?
Chciałabym, by wiedziały, że są miejsca, gdzie mogą uzyskać pomoc – i to bezpłatnie, na terenie całej Polski. Zachęcam wszystkie osoby, które czują, że mogą potrzebować wsparcia, by skorzystały z tych możliwości. Nigdy nie jest za późno, żeby o siebie zadbać i otrzymać wsparcie.
Kraków zainaugurował kampanię społeczną skierowaną do kobiet w ciąży i osób z ich najbliższego otoczenia. Jej adresatami są też uczennice i uczniowie krakowskich szkół oraz studentki i studenci. Kampania ma uświadomić, że nie ma bezpiecznej dawki alkoholu, którą może wypić kobieta w ciąży. Edukacyjne plakaty, ulotki i naklejki będą pojawiać się w przestrzeni miejskiej. W szkołach ponadpodstawowych będą się odbywać lekcje wychowawcze na temat FASD, a wychowawcy otrzymają scenariusz lekcji opracowany przez specjalistów. Miasto zapowiada również łatwiejszy i szybszy dostęp dla rodzin z Krakowa dotkniętych FASD do Centrum Diagnostyczno-Terapeutycznego w Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu Dziecięcym im. św. Ludwika. W kampanię włączyła się Julia Kamińska