Zwrot akcji w sprawie pobicia bramkarza Puszczy Niepołomice Kewina Komara. Napastnikami mieli być rzekomo pseudokibice, którzy identyfikują się z Wisłą Kraków. Jak poinformowała Małopolska Policja, sprawa nie miała podłoża kibicowskiego.
Po artykułach medialnych, dotyczących incydentu do jakiego miało dojść w sobotę koło Bochni – rzekomo na tle kibicowskim, małopolska Policja podjęła czynności mające na celu zweryfikowanie przedmiotowego zdarzenia. W tym celu policjanci zabezpieczyli m.in. zapisy monitoringu oraz przesłuchali świadków. Z ustaleń policji wynika, że „zdarzenie nie miało podłoża kibicowskiego”.
O sprawie, który miał miejsce w sobotę na festynie w Nowym Wiśniczu, informowaliśmy dzisiaj rano. Kewin Komar miał zostać pobity przez pseudokibiców Wisły Kraków. Powodem agresji miała być zemsta za przegrany przez „Białą Gwiazdę” baraż z Puszczą Niepołomice o awans do Ekstraklasy.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że na festynie doszło do zdarzenia nie o podłożu chuligańskim, lecz obyczajowym. Zawodnik Puszczy miał spotkać byłego partnera swojej dziewczyny. Między mężczyznami doszło do karczemnej awantury, która szybko przerodziła się w bójkę. W jej wyniku obaj mężczyźni trafili na Szpitalny Oddział Ratunkowy.
Po pierwszych medialnych doniesieniach o pobiciu przez pseudokibiców Wisły Kraków
oświadczenie wydała Puszcza. „Puszcza Niepołomice stanowczo potępia wszelkie agresywne zachowania. Jako, że ta bezprecedensowa sprawa dotyczy zawodnika naszego Klubu, pragniemy Państwa zapewnić, że Klub podjął wszelkie niezbędne kroki prawne” – przekazano, dodając, że zawodnik otrzymał pełne wsparcie, a sprawą zajmują się policja oraz prawnicy.
Na zdarzenie zareagował prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Cezary Kulesza. PZPN zaoferował bramkarzowi Puszczy pomoc medyczną sztabu reprezentacji Polski. Wcześniej komunikat wydała Wisła Kraków, która została niejako wmieszana w skandal. „TS Wisła Kraków SA wyraża stanowczy sprzeciw wobec wszelkich aktów agresji, przemocy czy nienawiści, a także jakichkolwiek form naruszenia nietykalności osobistej” – przekazano.
Patrycja Bliska
