Jordan Zakliczyn padł ofiarą złodziei. W klubie postanowili poszukać sprawców kradzieży w… mediach społecznościowych. Działacze liczą na to, że złodzieje piłek sami się zreflektują i oddadzą zrabowane łupy.
Po włamaniu się do pomieszczenia klubowego sprawcy ukradli piłki, które służyły zawodnikom. Klub poprosił kibiców za pośrednictwem Facebooka o pomoc w ustaleniu sprawców.
„Zwracamy się również do sprawców włamania o zwrot skradzionych piłek poprzez pozostawienie ich przed drzwiami pomieszczenia, z którego piłki ukradli. Jeżeli piłki nie znajdą się w najbliższym czasie, sprawcy zostaną pociągnięci do odpowiedzialności karnej. Istnieją też inne metody zwalczania głupoty, prócz zgłoszenia na Policję. Jeżeli piłki zostaną zwrócone, sprawcy kradzieży unikną jakichkolwiek konsekwencji” – napisano w ogłoszeniu.
Post rozpoczynający się od zdania „Ktoś się nie bał i nam pilki zaj….!” stał się popularny na Facebooku do tego stopnia, że zadziałali sąsiedzi z Sieprawia, którzy przekazali dziesięć piłek dla najmłodszych piłkarzy z Zakliczyna.
(ko)