Najnowsza, czwarta już prognoza rozwoju epidemii koronawirusa firmy ExMetrix, zakłada, że liczba zakażeń w Polsce dojdzie do ok. 12 tysięcy. Eksperci tej firmy, zajmujący się prognozowaniem społecznym i gospodarczym, nadal jednak twierdzą, że w okolicach 25 kwietnia nastąpi znaczące wyhamowanie wzrostu nowych zachorowań.
Obecnie liczba potwierdzonych zakażeń dochodzi do 10 tysięcy. Tymczasem w poprzednich prognozach ExMetrix jako szczytową liczbę wskazywano granicę 9 tys. chorych na koronawirusa. Teraz ta granica została podniesiona do 12 tysięcy. Czy ta prognoza rozwoju epidemii koronawirusa się sprawdzi?
Może się okazać, że i ta liczba zostanie przekroczona. Na dziś (21 kwietnia) eksperci ExMetrix prognozowali 9631 zakażeń koronawirusem, tymczasem do wczoraj (20 kwietnia) Ministerstwo Zdrowia potwierdziło 9593 przypadki. A już dziś rano doliczono do statystyk 144 nowych chorych, więc w sumie mamy już 9737 zakażeń,
Ale tak jak poprzednio eksperci tej firmy wskazują 25 kwietnia jako ten dzień, kiedy wzrost zachorowań zacznie wyhamowywać. Co oznaczałoby, że właśnie zbliżamy się do szczytu epidemii koronawirusa w Polsce.
To trochę kłóci się z wypowiedziami przedstawicieli władz. Prezydent Andrzej Duda oznajmił właśnie, że najgorsze mamy za sobą. Z kolei premier Mateusz Morawiecki stwierdził, że szczyt epidemii w naszym kraju to nawet maj lub czerwiec.
Do tej pory najbardziej pesymistyczną prognozę rozwoju epidemii w Polsce przedstawili amerykańcy naukowcy.
Jak do tej pory nie sprawdziła się żadna z prognoz rozwoju epidemii w Polsce – ani te optymistyczne, ani te najbardziej pesymistyczne.
GS