Trwa demontaż popularnych stacji napraw rowerów. Decyzją Zarządu Transportu Publicznego w Krakowie ponad 20 takich urządzeń zostało już zdemontowanych. Do końca tego miesiąca z krakowskich ulic znikną wszystkie stacje. To 60 sztuk. ZTP tłumaczy, że stacje trafią do konserwacji i renowacji, zgodnie z zaleceniami producenta.
Obecnie na miejscu stacji pojawiły się tabliczki informacyjne z zapewnieniem: „Jestem w remoncie, wrócę na wiosnę.”. Powodem takie decyzji jest konieczność wykonania przeglądu stacji. – Połowa stacji – z 60, które są dostępne obecnie na mieście – zostanie zdemontowana już za kilka dni. Pozostałe trafią w ręce naszych serwisantów pod koniec miesiąca. Przejdą one gruntowny przegląd, zostaną odnowione, by w nowym roku znów mogły służyć miłośnikom jednośladów w Krakowie – wyjaśnia miejska jednostka
Jednocześnie ZZT obiecuje się, że stacje zostaną ponownie udostępnione użytkownikom na początku przyszłego roku – Wszystkie stacje, gotowe Wam znowu bezawaryjnie długo służyć, wrócą najszybciej jak tylko się da – na wiosnę – deklaruje ZTP.
Samoobsługowe stacje naprawy rowerów pojawiły się w Krakowie w 2014 roku. Na wyposażeniu stacji są: wkrętak, zestaw kluczy imbusowych, klucz płaski, klucz nastawny, łyżka do opon, pompka i szczypce. W takiej stacji rowerzysta może dokonać drobnych napraw, wyregulować hamulce, napompować lub wymienić koło czy załatać dętkę. Można też można pobrać na komórkę lub tablet instrukcję obsługi stacji.
Patrycja Bliska