Krakowscy policjanci zatrzymali 25-letniego mieszkańca Jastrzębia-Zdroju podejrzanego o kradzież telefonu komórkowego i karty bankomatowej. Przy pomocy skradzionej karty miał wykonać 80 transakcji na kwotę prawie 6 tys. złotych.
Jeszcze w połowie listopada do jednego z komisariatów w Kielcach zgłosiła się kobieta, która przekazała funkcjonariuszom, że najprawdopodobniej podczas czerwcowego pobytu w Krakowie straciła warty 400 złotych telefon komórkowy oraz kartę bankomatową.
– Kobieta przez kilka miesięcy nie była pewna, gdzie znajdują się należące do niej przedmioty, ale kiedy zorientowała się, że z jej konta od dłuższego czasu znikają regularnie niewielkie sumy pieniędzy, zgłosiła sprawę funkcjonariuszom – podaje policja.
Funkcjonariusze z Kielc przekazali zgromadzoną w tej sprawie dokumentację śledczym z Komisariatu Policji I w Krakowie. Co ustalili m.in. że od czerwca do października 2022 roku przy pomocy skradzionej karty ktoś dokonał nieautoryzowanych transakcji na kwotę prawie 6 tys. złotych.
– Pod koniec marca pojechali do jednego z domów na terenie Jastrzębia-Zdroju, gdzie mógł przebywać podejrzewany mężczyzna. Tam wylegitymowali 25-latka i poinformowali go o powodach wizyty. Kryminalni zatrzymali 25-latka i przewieźli go do Komisariatu Policji I w Krakowie. Tam złożył wyjaśnienia i przyznał się do zarzucanych czynów. Śledczym tłumaczył, że przy pomocy skradzionej karty płacił za zakupy i zamówienia gastronomiczne – podaje policja.
Postawiono mu 81 zarzutów, w tym 1 zarzutu za kradzież karty uprawniającej do podjęcia pieniędzy z automatu oraz 80 za kradzież z włamaniem. – Za kradzież karty uprawniającej do podjęcia pieniędzy z automatu kodeks karny przewiduje karę do 5 lat więzienia, natomiast za kradzież z włamaniem można spędzić „za kratkami” nawet 10 lat – informuje policja.